Kobieto co Ty same płyny :?: ^^ nie warto popadać w skrajności , a niecierpliwośc i chęć natychmiastowego schudnięcia na pewno nie jest lepsza niż racjonalna zdrowa dieta :(
Wersja do druku
Kobieto co Ty same płyny :?: ^^ nie warto popadać w skrajności , a niecierpliwośc i chęć natychmiastowego schudnięcia na pewno nie jest lepsza niż racjonalna zdrowa dieta :(
Tzn niby taka głodówka odtruwa i oczyszcza, ale faktycznie lepiej w weekend niż w tygodniu.
U mnie z dietą ok, gorzej z nastrojem, ale mniejsza o to.
Uważaj z taka głodówką. Mam nadzieję, że to jednodniowa?
Moim zdaniem od 2 dni głodówki nic się nie stanie ;) Byle byś potem się na jedzonko nie rzuciła, bo przeciez nie o to chodzi ;)
lepiej nie eksperymentuj z głodówką, może Ci wyjść na gorsze. Chyba , że masz na prawdę silną wolę (;
I jak Ci poszło?
właśnie..jak Ci poszło...? :)
No wiec tak oczywiscie jeden dzien.. wypilam sobie soczek z 4 pomaranczy :) swietnie sie czuje :) gralam na wfie w siatkwoke a o 20:30 biegalam :) i co najdziwniejsze nie chce mi sie jesc!!! jak zjadam obiad to potem mam taki ogromny apetyt.. a teraz poprostu zero... troche jak biegalam czulam taka pustke w zolodku ale naprawde swietnie sie czuje psychicznie i fizycznie :) i nie ciagnie mnie do jedzenia choc przyzanm szczerze ze jeden banan z polmiska mnie wolal... ale zatkalam uszy :) ranoi oczywiscie brzuskzu i mnostwo herbaty mate :) a jak u was? :)
u mnie jak juz wiesz beznadziejnie :)
super, ze nie jestes glodna! :)
e tam beznadziejnie :* 1300kcal to wcale nie duzo :* wazne zeby nie j4sc sloduyczkow.. a dzisiaj kupilam sobie torbe z trolla i kurde daja batonika "mars de light" ;( i oddalam go przyjaciolce..