Wątek: Ivi na diecie... dużo do zrzucenia

oo widzę że jedziemy z tej samej wagi XD tyle że ja za cel postawiłam 53 kg hihi ale i tak wątpie w to, że mi sie uda;/

Nika, jak będziesz miała podejście że "wątpisz" to ci się nie uda ;p
Ja od początku wiedziałam że mi się uda! No i się udaje

courtizzle, a wiesz ile ja sie razy próbowałam odchudzić?? Mój rekord to 60 kg na wadze, dalej ani rusz nie chciało iść....za to rekord wzwyż do 67 kg(wrześnień tego roku;/) ale w każdym razie już od 3 lat ważę ok 64 kg....;/ i jak tutaj nie wątpić;/

Ja ważyłam 69 kg... no ale wierze, że za miesiąc już będzie 58
Może się bardziej postaraj? Rusz tyłek i ćwicz więcej

Ejjj Iv ;*
A taki ładny wykładzik napisałam, hehe :P

nie możemy wątpić !

nie mozna watpic bo nie nic nie uda! nalezy wierzyc bo wiara czyni cuda

Racja, wiara czyni cuda. W dodatku ludzie, którzy nie wierzą w siebie, nigdy nie osiągają tego, co chcą . Będzie dobrze!

Dzis tez zaczelam wierzyc w siebie
bylam nawet na rolkach

Hej dziewczyny :*
dzis jestem z siebie dumna, rano biegalam, popoludniu bylam u kumpeli i zrobilismy z 250 brzuszków xD

a zjadłam 2 sałatki małe owocowe i 3-4 jajka czekoladowe ( nie moglam sie powstrzymac ale takto tylko 2 salatki :P )

aga:64.5 :[ bedziee dobrze, jutro znowu biegam :* a jak u Was?