-
Heh, ja wale w kaloryfery:) Za to na dole lubią sobie ludzie w nocy imprezki robić. Niedługo mi się szyby w kredensie potłuką, bo budzą mnie w nocy ich drgania w rytmie metalu :lol:
ten facet w wolnych chwilach latem, kiedy otwieramy balkon rozgniata z buta tony puszek:) Ahhh, cisza i spokójjj :D
-
A ja nie mam takiego problemu. Mieszkam we własnym domu...Jeśli coś mnie budzi to chyba pies sąsiadów :lol: . Ale jak mieszkałam w bloku to miałam taką fajną starszą sąsiadkę przygłuchą. Rano w sobotę o 6.00 zawsze budziło mnie jej radio albo telewizor :wink: .
-
ja bym wola mieszkac w domku jednorodzinnym no ale coz zrobic ...
-
Ja też bym wolała, ale takie jest życie :)
Ja dzisiaj już po obiadku. Jestem syta:)A na obiadek miałam
troszkę galaretki truskawkowej<miała tylko 58 kcal w 100 g;D>
dużo brokułów
pół woreczka kaszy jęczmiennej
sos pomidorowy z torebki;)
Łącznie narazie zjadłam dziś 737 kcal jak pokazuje licznik. A na kolację zjem sobie sera białego ze słodzikiem i łyżeczką kakao 8) I będzie coś koło tysiąca :P
-
Zaliczyłam dziś z kumpelą dwugodzinny spacer, przerywany fragmentami biegu:) Ehh ta wiosna. Wszystko tak pięknie kwitnie, aż miło biegać. Nienawidzę biegania, ale dziś było naprawdę przyjemnie się poruszać :D No i musiałam się zważyć, bo bałam się, czy p zmianie SB na 1200 nie zaczął się organizm buntować, ale jest dobrze;) W pół tygodnia pół kilo mniej :twisted:
-
No licznik wskazuje, że zjadłam 925 kcal, ale tam napewno troszkę więcej było. Myślę, że 1000-1100 :) Jejku, dobrze, że wytrzymałam kurczaka z rożna, schabowe panierowane i ziemniaczki:) :lol:
-
Halo, jest tu ktoś jeszcze, bo tak głupio mi pisać samej do siebie :( :?:
-
jstesmy jestesmy;)
gratuluje :)
ja nie przetrwalam dzisiejszej rodzinnej imprezki ale coz;P
-
Jestem ja :D .
Ładnie Ci poszło. Gratuluję, że wytrzymałaś. Ja bym sie chyba rzuciła na to wszystko :roll: .
-
:P A ja już po śniadanku. Postanowiłam, że na śniadanko zjem więcej kcal, bo mnie cały dzień praktycznie w domu nie będzie, i nie wiem, kiedy ja te kcal zjem. :P
Więc był to
ser biały chudy 125 gram 140 kcal
jogobella poziomkowa 150 kcal
kromka dietetycznego chlebka- 30 kcal
Razem 320 :P
W szkole zjem sobie soczyste jabłko, bo do 16.30 nie wytrzymam :P Pozdrawiam 8)
No a ja zmykam na lekcje!! Bo mam na 9.55 :twisted: