-
też liczę sobie, w sklepie i ludziom
ze szczególnym upodobaniem liczę siostrze która pod opieką dietetyka ma schudnąć (ma kłopoty z nerkami) a waży wiecej ode mnie i tylko trochę wyższa jest
-
dobre jestescie 
Ja tam sobie nie licze wiec komus pewnie tez nie dalabym rady 

Czasem tez tak mam jak ide do kawairni i zamawiam cos lzejszego a kolezanki mnie dobijaja to mowie 'czy to mi dupa urosnie czy wam?'
-
hehe mnie zawsze motywuje to jak np idziemy do mcdonalda i one se biora chessburgery i to nieraz po 2 + frytki + duza cola a ja coolturalnie biore sałatkę i małą cole light chociaz wiem ze to i tak nie zdrowo ale jakos lepiej sie czuje jak patrze na swoja salatke i na ich burgery hehe :P
-
Oto mój raporcik:
Śniadanie: Owsianka
W międzyczasie do obiadu: 2 jabłka, winogrona, troszkę pestek dyni (chyba z 5 sztuk)
Obiad: 2 ziemniaki, fasolka szparagowa, gotowana marchewka (kupujemy takie mrożonki) i ryba.
Podwieczorek - 1 młoda marchewka
Kolacja: Kromka chleba czterozbożowego z serkiem wiejskim i warzywa
I jestem tak najedzona że hej. Wyszło jakieś 1600 kcal, ale wydaje mi się, że powinnam zjeść mniej (mój brzuch tak uważa :P)
Ruch:
a6w - 3 serie po 8
50 brzuszków
po 20 brzuszków skośnych
20 pompek damskich :P Zwykłych nie umiem, ale muszę się nauczyc
Inne ćwiczenia na nogi.
No i byłam godzinę na spacerku.
-
podziwiam Cie za te cwiczonka
!!!!
ja nie potrafie sie zmusic
-
To nie jest znowu tak dużo, jeszcze w zeszłym tygodniu bywało że do tego dochodziło 8 min abs i jazda na rolkach...zresztą wiesz, przyzwyczaiłam się bo od wakacji robię te wszystkie brzuszki itp - weszło mi to w nawyk - po przebudzeniu wiem, że nie ma śniadania dopóki nie będzie ćwiczeń :P
-
i co masz płaski brzuszek??
-
Wydaje mi się że tak. Wiadomo, może być lepiej, ale jest dobrze. Mam w sumie już wyrobione mięśnie i teraz ćwiczę po to, żeby je utrzymać.
-
Kurcze, moze ja tez bym zaczela!
na poczatek jakie cwiczenia polecasz;> od razu zaczac a6w??
-
Zacznij od razu
Wiesz, ja wcześniej właśnie robiłam co rano 50 brzuszków a na a6w natknęłam się przypadkowo. I faktycznie czułam, że mięśnie pracują, tylko wkurza mnie w tych ćwiczeniach ich monotonność. I to, że jak nie zrobiłam ich rano to przez resztę dnia się stresowałam że nie zrobię. Przez ostatnie dni było najgorzej, ale raz już wytrwałam do końca, więc teraz chyba też 
Spróbować nie zaszkodzi, a efekty są tylko trzeba być cierpliwym (moja koleżanka po tygodniu stwierdziła, że nic się nie dzieje i przestała :P). Przy okazji wytrenujesz silną wolę i nauczysz się systematycznie ćwiczyć.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki