dobrze jest mieć właśnie jakiś cel, ja che zrzucić jeszcze 3,5 kg do wycieczki do Anglii...ale ona jest po świętach wiec nie wiem jak to z tym wyjdzie...:(
Wersja do druku
dobrze jest mieć właśnie jakiś cel, ja che zrzucić jeszcze 3,5 kg do wycieczki do Anglii...ale ona jest po świętach wiec nie wiem jak to z tym wyjdzie...:(
dasz rade ale ozywiaj sie zdrowo! pamietaj! :*
heloooł:>
chyba nie bedzie pół kg do końca marca ==
tak mi się chce pokombinowac coś :twisted: i pozmniejszać spożywane kcale(jem 1200-1400kcal), no ale najpierw trzeba potwierdzić czy waga nie spadla:>
ważę się w niedzielę;p
doszłam do wniosku, że moja cierpiliwość już się powoli kończy xD
zastój ogólnie i d..a
może zrobić sobie szałowy kwiecień na 1000-1100? głupieję xD
U mnie też zastój. Przez 13 dni na tysiaku schudłam ok 1kg. Moja cierpliwość się kończy :(
Chyba rzuce tą dietę w cholerę... :/
wiesz, może to dziwne, ale na 1200 waga szybciej spada
powinnaś może zacząć od tej... :roll:
ale na tysiaku też spadnie tylko teraz musisz poczekać, bo spowoloniłaś metabolizm.
nie rzucaj już diety jak zaczęłaś, a jak już to tak powoli, by nie mieć jo-jo.
kurczę, a ja musze się zastanowić czy chcę tego tysiaka czy nie, może jednak w niedzielę będzie dobry wynik... :roll:
nieeee Nie mozecie teraz sie załamywac:)
Wlasnie o to chodzi, teraz musicie przełamac ten spadek
Poczekajcie, a lada chwila waga sie zmniejszy
Obiecuje:)
Pilnujcie sie teraz bardziej...
za tydz powinny byc pierwsze efekty Głowa do gory:)
Te diety są w ogóle dziwne...Zwiększyłam z 1300 do 1600 i chudnę mimo że już nie chcę.
przyzwyczaiłas juz tak org...
wiec zacznij dostarczac moze 2000 kcal?
jestem za ;)
Ugh zrobiłam sobie na obiad parówki sojowe, rrrety to jest paskudne:/
nigdy wiecej tego nie kupię choćby miało mało tłuszczu :lol: fuuuuuj.