czemu jestem taka beznadziejna, i ciągle pieprzę swoją dietę !!!

100x szybciej byłoby gdybym raz wytrwała a nie cały czas zaczynała od nowa

znowu się obżarłam, i znowu przytyję

teoretycznie powinnam teraz uczyć się historii, ale całe moje myśli zaprząta mi 1 myśl: ALE JESTEM GRUBA !!!

wiem że nie można się nad sobą użalać ale ja już nie mogę wytrzymać...