Dzisiaj było do tej pory 650, na obiad będą ziemniaczki+biały serek z rzodkiewkami, po obiedzie powinno być ok.1100, tzn. że dzisiaj zmieszcze sie w 1500-1600
Jakoś nie moge zmotywować sie do ćwiczen, wiem że musze..., no cóż to spadam poruszać sie chociaz troszke... :P
Pozdrawiam :*
Zakładki