Już trzeci raz podejmuję walkę o szczupłą sylwetkę. Nie jestem jakimś potworem, czy coś. Tej wagi po prostu u mnie nie widać.
Mam 14 lat, ważę 66 kilo przy wzroście 1,73m , biodra - 89cm i pas - 71cm.
Pierwszy cel ? 59-60 kilo.
Marzenie ? 58 kilo.

Postanowiłam zastosować dietę 1000 kcal.

Nie jestem też łamagą, raz w tygodniu pływam, gram w siatkówkę, zimą jeżdzę na łyżwach, dużo spaceruję. No i na wf nigdy nie przynoszę niepotrzebnych zwolnień.


Wierzę, że gdy stracę na wadze poczuję się lepiej, bardziej lekko. I będę miała satysfakcję z tego, że nie noszę L tylko M.


pozdrawiam wszystkich, buź <3 :* :*