Kiedyś piłam kakao co dziennie i to duże oczywiście na diecie i chudłam ;P heh ;p a śniadań też nie jadłam ale od 4 mieśęcy jadam ;p
Wersja do druku
Kiedyś piłam kakao co dziennie i to duże oczywiście na diecie i chudłam ;P heh ;p a śniadań też nie jadłam ale od 4 mieśęcy jadam ;p
Nie było mnie 'chwilę' ale wróciłam :)
Ważyłam się, no i jest 52kg. Szczerze to nie za bardzow wiem ile było przedtem, ale gdzieś tak 53,5... A mój cel to 50kg, więc jeszcze tylko 2kg, choć nie wiem czy te dwa, które już na strażniku zgubiłam - zrzuciłam w rzeczywistości.
Dobra teraz się ładnie wyspowiadam co było do 17... :oops:
A więc tak koło godziny 12: krupnik [w zasasadzie prawie sama 'woda']
Koło 14:30: kawałek schabu [5 x5cm] w sosie własnym z ziemniakami
Potem: jabłko, kawałek ciasta :cry:
Kolacja: 2x wasa, activia.
Ech... Trochę nagrzeszyłam, ale zawsze tak mam w weekend. Rano nie ćwiczyłam - nie miałam siły, ale za to potem połaziłam sobie 2,5 h po centrum handlowym :)
A jak Wam idzie ? :*
a zjadłam cuś przy granicy 1400kCl eh.... ;p
Oj, mi coś ostatnio nie idzie :(
W ogóle nie wierzę w siebie...
Zaraz dokończę tylko a6w [bo rano zrobiłam tylko 1 serie - nie mialam sily]
Witam!
Dzisiaj zjadłam juz większe śniadanie niz zazwyczaj [ok. 220kcal]:
2 jajka ugotowane na miękko + 2 x wasa :)
A przed śniadaniem a6w [3 serie po 8] + po 50 wymachów na nogę + 50 przysiadów.
Dziś w szkole nie mam w-fu :( Kurde może wybiorę się na jakiś rower albo przynajmniej dłuższy spacer...
Szczerze to już nie mam siły do tej diety.
Ps. Zmieniłam avatara :)
dieta to nie jest takie hop siup i nie latwo sie tak zebrac wiec ci sie nie dziwie :roll:
ale sie nie poddawaj :)
W zasadzie dziś jest mój 9 dzień diety. Jak do tej pory ani razu nie przekroczyłam 1000 i w zasadzie codziennie coś tam ćwiczę.
A oprócz tego, że dziś 9 dzień diety, to dodatkowo 10 dzień aerobicznej 6 weidera. Muszę przyznać, że lekko nie jest... Ale są efekty :)
Nie wiem czy wytrwam do 42 dnia [3 serie po 24], jeżeli teraz mam 3 serie po 8 i nie raz mam ochotę rzucić to w cholerę...
to widze,że Ci super idzie ! ja mam od wczoraj ciastka w kuchni ale ich nie rusze :D
Aj ja sobie nie potrafię odmówić :oops:
a ja się na nie patrze no i nic,tacie wpycham x]