Masz rację :)
Przydałyby się jakieś przysiadziki i wymachy nogami. Co jeszcze na uda możesz polecić?
Wersja do druku
Masz rację :)
Przydałyby się jakieś przysiadziki i wymachy nogami. Co jeszcze na uda możesz polecić?
Ja wykonuje wiele różnych wersji wymachiwania nogami :wink: Praktycznie własnej inwencji twórczej :wink: :lol:
na uda dobre są takie cwiczenia, ze kucasz tak na kolanach podpierajac sie z przodu rekami i podnosisz noge zgiętą do boku, przytrzymujesz na 3 sek i opuszczasz. Powtarzasz to 15 razy, co tydzień zwiększasz o 5 ;).
Mnie po tym wszystko boli i czuję, ze działa :P
Witajcie :)
Wczoraj wieczorkiem zrobiłam 100 przysiadów + po 50 wymachow każdą nogą.
A dziś? Szczerze to zaczynam odczuwać to, że jestem na diecie i chyba trochę za mało jem :( Nie mam na nic siły. Nawet na poranne ćwiczenia... :(
A na śniadanie zjadłam:
2x wasa
activia jogurt
czerwona herbata
[nienawidzę dużych śniadań...]
Nie trac sily, jeszze tylko 3 kilo, niecaly miesiac i bedzie dobrze :*
O właśnie 3 kg to możesz już wychodzić z dietki powoli zwiększając kalorie :lol:
to jedz więcej...jak człowiek jest osłabiony to mało je, wiem to po sobie
:)
mam pytanko...co dają wymachy nóg ?? :) może tez je dodam do swoich ćwiczeń ?? :
Też kiedyś nie lubiłam porannych dużych śniadań nawet połowy bułki nie mogłam zjeść, ale wiesz jak możesz zacząć się przyzwyczajać? - np. kup sobie jakieś dobre płatki, mogą być nawet nesquiki, bo rano z węglami można pofolgować :) . ja zaczynałam z nesquikami(płatki z mlekiem je się łatwiej;p) a teraz to już nawet chlebka ciemnego mogę zjeść:). Pamiętaj,, że śniadanie to energia na cały dzień i robisz to dla własnego dobra, po co masz się osłabiać.
Mmmm nesquik xD Albo kakao... ide bo się rozmarzyłam ;p
mmm.. kakao.. tez chce! ale nie moge ;(