Poćwiczyłam trochę, a konkretniej:
100 przsiadów
50 wymachów na każdą nogę
a6w [3 serie po 10 - 11 dzień]
Troszkę spaliłam :P
Obiecuję jutro będzie ślicznie :)
A jak u Was?
Wersja do druku
Poćwiczyłam trochę, a konkretniej:
100 przsiadów
50 wymachów na każdą nogę
a6w [3 serie po 10 - 11 dzień]
Troszkę spaliłam :P
Obiecuję jutro będzie ślicznie :)
A jak u Was?
u mnie jak narazie spokój :D
u mnie tez spokojnie :) widzę ze wiele poćwiczyłaś dzisiaj :) ja nie moge robic tyle przysiadow bo mi cos w kolanie przeskakuje..:(
u mnie tez dobrze ale czewsto mam ochote na slodycze;/ a za cwiczenia wezme sie ok 21 :D
Ech... Strasznie nie chce mi się ostatnio ćwiczyć. I wiem nawet dlaczego :/ jakieś nudne te ćwiczenia się zrobiły. Potrzebuję urozmaicenia :)
Już po śniadanku [ładnie było]:
activia + 2x wasa + czerwona herbatka :)
W szkole planuję zjeść jabłko [ale takie giga :) ]
Wrócę ze sql to trochę popiszę na forum, bo jak narazie nie mam czasu, bo zaraz do szkoły :P
;*
No chyba ćwiczenia moga się znudzić ;p
Ja się muszę megazmuszać do jakiegoś ruchu...
ja tam wybieram najprzyjemniejsze z mozliwych ćwiczeń i spacery rzecz jasna:)
mi też sie łątwo nudzi to co robię i ostatnio ogarneła mnie straszna apatia...
jeny ja dziś kuje nie ma mowy żebym poszła na rower czy coś ;/ chyba tylko poćwicze w domu
Właśnie wróciłam ze szkoły. Niestety - dzień bez w-fu :(
Zjadłam sobie zupkę pomidorową z ryżem [ok. 200kcal] i wybywam na miasto. Potem na pewno popiszę :) obiecuję.
Aaaa i jeszcze małe dzisiejsze podumowanko:
I śniadanie: activia + 2x wasa [175kcal]
II śniadanie: tak jak mowiłam giga jabłko [100kcal]
Obiad: zupa [ok. 200kcal]
Razem: 475kcal
Czyli mam jeszcze jakieś 500... Z czego zjem pewnie ok. 300.
maaaało ;P
ale jak nie jesteś głodna to pół biedy ;D
ja ostatnio łapię sie na tym że moge zjeść 400 kcal i nie jestem w ogóle głodna :shock: