Jasne, że będziesz ważyć 50kg do lata. Wierzę w Ciebie :)
Wersja do druku
Jasne, że będziesz ważyć 50kg do lata. Wierzę w Ciebie :)
Wszystkie będziemy ważyć tyle ile chcemy :D tralalala osiągnęłam pierwszy cel (63kg) 2 tygodnie przed czasem :D
cóż tu wiecej o sobie ;) mam 165 cm wzrostu i wazyłam 60kg ;) dla niektórych moze sie to wydawac normą, ale chciałam zrzucić trochę tłuszczyku z brzucha i ud ;D
nie prowadze własnego tematu bo mi to nie potrzebne ;D zdażają mi się wpadki jak każdym, ale są dni kiedy jetem z siebie naprawde dumna ;D nie mam tez określonej diety do jakiej sie stosuje. Ale staram sie nie jesc słodyczy i nie jeść po 18:00 ;d
moje odchudzanie zaczęłam 21 lutego czyli juz ponad 4 tygodnie ;D i przez ten czas schudłam 4 kg ;D to naprawde cieszy ;D zaczne powoli wychodzic z dietki kiedy skonczy się post (bo postanowiłam być na diecie w czasie Wielkiego Postu) mam nadzieje, ze nie dopadnie mnie jojo ;D i ogólnie postaram sie zmienic nawyki zywieniowe ;D
ty świetnie się trzymasz !:D oby tak dalej i naprawde sukcesy przyjdą i nawet niezauważysz i bedziesz szczupłą laską ;D bede tu wpadać i cię wspierać. razem raźniej ;D
ale sie rozpisałam ;D
hej :)
nagle zaczęła mi działać klawiatura, nie wiem co jest ale bardzo mnie to cieszy :)
wczorajszy dzień poszedł niezłe, zjadłam więcej niz zawsze tj. 1117 kcal :)
kumpela wyleciała z tekstem : "zmniejszyłaś sie trochę" -> i w taki sposób wszyscy dowiedzieli sie ze jestem na diecie i probowali mi to wybić z głowy ale im sie to nie udało :) i nie uda !!
wczoraj zaczęłam ćwiczyć, mój zestaw podstawowy to : 50 brzuszków i 30 przysiadów. Co wy na to ?? :)
poprostuaga ja narazie tez jestem silna, ale zobaczymy kiedy sie złamie...mam nadzieje ze nigdy !! :)
courtizzle gratuluje spadku wagi :) teraz ważymy tyle samo :)
Agulka100 dużo już schudłaś, 4 kg to sporo :) czyli teraz wazysz 56 ?? :) wpadaj tutaj częściej i pisz jak Ci poszło :) tak jest łatwiej wytrwać na dietce :) oby tak dalej :) A ile kg chciałabyś ważyć ? :)
ja dzisiaj zjadłam już :
:arrow: śniadanie : deser - 125 kal
:arrow: 2 śniadanie: pomarańcza średnia - 45
:arrow: prażonki, czyli ok 2 ziemniaki + ogórek kiszony - 197
czyli jak narazie 367 kcal i jestem plena...chyba mi sie nie uda dobić do tysiaka ale sie postaram :)
wpadnę tutaj później i postaram sie wkleić zdjęcia ale musicie mi pomoc i powiedzieć jak to zrobić :)
Wszyscy w ciebie wierzymy ;)
I skoro tu jesteśmy to pewnie wszystkie osiągniemy swój cel.
Marciiiik ile masz wzrostu ?? bo widzę ze chcesz ważyć 46 kg, a to bardzo malutko...:)
mam 156 cm ... maluuuutko :D
aaa...faktycznie malutko :) myślałam ze jakieś 170 cm :P to 46 kg by było za mało, o wiele za mało... :) a na jakiej dietce jestes ?? jak długo ??
napisz cos wiecej o sobie :)
promyczek ;p ja chcę się zatrzymać na 8 kg więcej od ciebie ;p A wzrost mamy neimal taki sam :D
Każdy wie przy jakiej wadze wygląda najlepiej:D.
no ja tak wstępnie planuje 50, ale może będzie 52, 55....sama zobaczę :)
ale wydaje mi sie ze na 55 będę jeszcze źle wyglądać...ja mam grube kości...niestety...
:roll:
jak wkleić zdjęcia ??
www.imageshack.us załaduj fotę, skopiuj ostatni kod i wklej
pomiędzy znaczniki img
http://adresobrazka
ehhh...brat mi zabrał cyfrówkę wiec narazie nie wrzucę tutaj zdanych swoich zdjęć :) ale przy najbliższej okazji na pewno :P
Właśnie też zastanawiałam się nad tym czy wkleić jakieś foty...
skończyłam już jeść na dzisiaj : wyszło mi nawet ładnie, bo zjadłam 1020,55 kcal z czym 400 jakaś godzinkę temu- na kolacje by dobić do tysiaka...ale narazie mało ćwiczyłam, jeszcze muszę wieczorkiem troszkę poćwiczyć...jutro będę sie mierzyć...martwię sie trochę ze nie zobaczę...ale będzie co będzie, nie poddam sie !! a wam jak idzie ?? :)
ja tam wkleję kiedyś tak sądzę przed i po:D
tylko szczupłe foty po muszą być:D
foty po, na pewno będą szczupłe !! taka jak ty :P:) damy rade :D będziemy piękne, już niedługo :D
no to ladnie Ci na dzis wyszlo! :) z tymi zdjeciami mam tak samo.. "pochwale" sie soba dopiero jak bede szczupla i wkleje przed i po dla motywacji dla innych, narazie nie bede zasmiecac internetu moim tluszczem :P
udało mi sie dzisiaj pocwiczyc- 90 brzuszków + 40 przysiadów + 8min legs :) a wam jak poszło ?? :)
dzisiaj mierzyłam sie...zmiany są ale troszkę małe, szczerze mówiąc to sie ciesze ze wogole coś straciłam :)
biust : 88 (89 -tydzień temu)
pod: 77 (78,5)
pępek: 80,5 (81)
talia: 72 (72,5)
biodra 95,5 (94?)
udo 56 (57)
34 (34)
No, no gratuluję :). warto było, co?;] oby tak dalej :) !
Ja za jednym mierzeniam mam kilka różnych wyników :D Więc i tak nie mierzę ;p Ale przez miesiąc w talii zleciało mi jakieś 8 cm :D A może więcej ;p
8 cm przez miesiąc....naprawdę sporo... :) pewnie oprócz dietki sporo ćwiczyłaś różnych ćwiczeń na brzuch :) o robiłaś ?? :) mnie zleciało od początku dietki 4 cm...ale jakoś nie wiedzę efektów ... :(
i tak ladnie 4 :) ja wogle nie chudne ;(
oo mam bardzo podobne zasady diety:P
widzę, ze masz bardzo ladne efekty (;
efekty których nie widać...:( ja chce już ważyć te 50 kg i będę przeszczęśliwa :)
bedziesz tyle wazyc, juz niedlugo! ja juz umre ze szczescia z 59,9, byleby tej szostki nie bylo na poczatku :P
no w sumie ta 5 to już będzie coś !! :)
zwaliłam dzisiaj na całej linii...do wyjścia na miasto byl0 ładnie :arrow: 822 kcal...ale na mieście dostałam lizaka od kumpla i zjadłam zapiekankę i wyszło 1428 kcal...jestem załamana...:( nie wiem co mnie podkusiło do zjedzenia jej..... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
hej hej
nie przejmuj się tylko jkutro weź sie w garśc i juz
ja sie zmierze 1 kwietnia... i zobaczymy
ja sie ważę i mierze 1 kwietnia :)a jutro muszę to odpokutować i wyjdę na rower i nie dobije do tysiaka :)
tobie sie moze wydaje, ze nie widać, ale inni to na pewno dostrzegją (;
no w sumie to tak, bo już słyszałam to od kumpeli :)
od jutra piękną dietka....obiecuje !!
jutro równo tysiaczek i jak pogoda dopisze to 1 h lub więcej rowerku + 100 brzuszków + 50 przysiadów + 2h WF w szkole :) o wy na to ?? muszę odpokutować:P
No ja też się muszę za ćwiczenia wziąć... a coś mi się nei chce totalnie :/
spoko jutro zaczniemy wszustkie razem:P
obiecuje:P
ja wieczorkiem zaliczyłam 30 minut na rowerku i serie brzuszków... uffff :D
duzo tych cwiczen promyczek90
mi by sie nie chcialo :P podziwiam
na wfie tez nie cwicze bo mam zwolnienie caloroczne :twisted:
a mnie sie chce, ale tylko dzisiaj :)
miałam 2 godziny wf dzisiaj..dostałam taki wycisk ze masakra....ale planuje jeszcze na rowerek sie wybrać...ale bardzo mocno wieje i porostu nie wiem czy mnie nie będzie zatrzymywać, bo tam to trochę bez sensu...co wy na to ?? :)
idę na obiadek :P
no nic...0 odp :) jak wrócę to wejdę :) narazicie ;*
jasne ze nie bedzie Cie zatrzymywac .. ja kiedys jechalam w wiatr i deszcz.. 9cale ciuchy mokre przez co bylo jakos tak ciezko..) ale bylo super :) i przejechalam tak 25km :) a zaraz ide na spacerek dotlenic swoj umysl :)