teoretycznie z 4-5 lat. i nigdy mi się to nie udało. brak silnej woli, motywacji itp.
jak na razie staram się jeść w miarę zdrowo.
zaczynam od małej dawki ćwiczeń którą będę stopniowo powiększać.
:D
Wersja do druku
teoretycznie z 4-5 lat. i nigdy mi się to nie udało. brak silnej woli, motywacji itp.
jak na razie staram się jeść w miarę zdrowo.
zaczynam od małej dawki ćwiczeń którą będę stopniowo powiększać.
:D
a ile teraz ważysz?
około 65-67 nie wiem dokładnie.
Ja to się zawsze zaczynałam odchudzać, widziałam efekt i kończyłam bo sądziłam, że efekt się sam utrzyma bez mojej ingerencji ;)
Pięknie udało mi się schudnąć w klimacie równikowym bo aż do 55-54 kilo 8) Ale wtedy to jeździłam po 20 km rowerem normalnie dziennie w temperaturze 35 stopni bez wiatru :lol:
wow. ja najwięcej schudłam chyba z 5-6 kg. ;]
teraz coraz cieplej to bedzie coraz wiecej ruchu.
zaczna sie rolki, rower moze bieganie, pojde na basen, skakanka itp.
hej hej ;]
zwazyalm sie i waze okoolo 64kg ;]
no ale dalej bede cwiczyc :D
no ładnie ładnie :mrgreen:
a ile Ty chcesz ważyc?
o tak, teraz bedzie juz coraz cieplej... coraz lepiej.... ;)
nie wiem konkretnie ile chce wazyc. bardziej mi zalezy na dobrym wygladzie niz na jakichkolwiek cyferkach ;]
dlatego duzo ruchu i bedzie gucio.
ja nawet nie chce az tak baaardzo schudnac. bo kazdy facet jakiego znam mowi ze nie lubie wieszakow i ze laski musza miec troszke tluszczyku.
wiec generalnie chce tylko oponke zmniejszyc i troche uda dopracowac.
lepiej zeby byly one duze ale umiesnione niz takie jak sa teraz ;]
jak tylko snieg stopnieje to na rolki i rower wymykam :D
a w domku skakanka :D
No i planik świetny ;)
Jak mija dzień ? 8) :D
Agunia szalejesz normalnie z tymi planami :):) ale podpisuje sie pod nimi(moge?? :P)
pozdrawiam i powodzenia
aaa ja sie nie moge doczekac jak juz na rowerek wskocze ... :lol: 8)