Daaaawno nie piłam kakao. Coś z tym trzeba zrobić :D Muszę nabrać doświadczenia, żeby prowadzić z wami dyskusje ;)
Wersja do druku
Daaaawno nie piłam kakao. Coś z tym trzeba zrobić :D Muszę nabrać doświadczenia, żeby prowadzić z wami dyskusje ;)
Ja też nie :oops: . Pamiętam jak mi babcia robiła taki prawie półlitr gorącego na śniadanie zawsze, ale to na kakao gorzkim holenderskim i potem do tego dodawała łyżkę miodu - pyyyychaaaa :mrgreen: .
Ale Puchatka też miło wspominam :lol: .
noo, puchatek do owsianeczki w sam raz :D i jeszcze ma witaminki i zelazo :)
Grzibcio ja mam wlaśnie takie naturalne holenderskie :P takie jest najlepsze bo jak się da dwie łyżki to smakuje dosłownie jakczekolada a te typu puchatek smakują jakby zmieszali mleko w proszku z kakao chyba 2% :lol:
też nie piłam dawno kakao xD zapomniałam o nim :( a kiedys piłam je non stop ! ;] musze sobie kupic :P ale jak sie dopadne to wypije całe :(
ja tez mam decomoreno, ale dla mnie to jest strasznie gorzkie, weic musialabym slodzic, a nie chce :P ale fakt, poslodzone przebija puchatka :wink:
w skali od 1 do 10 puchatkowi daję 2 a naturalnemu 20 :lol: :mrgreen:
Bjedrona popieram ocene :!: Naturalne jesto 2 nieba lepsze jak nie wiecej ;)
Panikara - dzięki za odpowiedź o tym kakao ;) W takim razie kupię Puchatka słodkiego ;)
Bjedrona i Grubcia - ale przecież te naturalne kakao jest strasznie gorzkie, to jak Wy je pijecie?
Wczoraj z tym grillem wyszło jakieś 1100 kcal, czyli nie tragicznie hehe :)
Dzisiaj jak na razie śniadanko: chlep razowy [180], mleko [150], czerwona herbata [0] i twarozek [100]. Czyli 430 kcal :) duużo ;) dzisiaj napewno dobiję ;) Zaraz zjem jogurta z ziarnami (150 kcal).
Aparacik już od dzisijeszego ranka założony :) Jak na razie nie boli, bo środki przeciwbólowe działają ;) Mam nadzieję, że nie zacznie...ale jakby co to mam całe opakowanie Ibupromu hehe ;)
Jeszcze co do kręcenia hula-hop to oststnio kreciłam jak miałam jakieś 7 lat, a teraz utrzymuję max 20 sekund... Tzn tyle najwięcej mi się udało utrzymać.
trening czyni mistrza :wink: