tym bardziej że u mnie basenu nie ma :) ale coś wymyśle...dzięki że ze mną piszesz :P
Wersja do druku
tym bardziej że u mnie basenu nie ma :) ale coś wymyśle...dzięki że ze mną piszesz :P
napewno cos wymyslisz, wierze w Ciebie. Bo sama dietka nei da duzych efektow jak taka polączona z jakimiś ćwiczeniami, wiem to po sobie:) Kiedys malo jadlam licyzlam kalotie i w koncu przestalam liczyc az przytylam nawet z nawiązką. teraz postanowilam owszem mniej jesc ale zaopatrzyć swój organizm w ruch:)
Miłego weekendu.
Zaprasza do mnie na moje zmagania.
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68320&highlight=
Pozdrawiam
czurek...ja chyba zaczne choć chodzić...zawsze to będzie coś...tak około 5kilometrów dzienie starczy czy więcej jak myślisz? Zastanawiam się czy jakieś herbaty sobie nie kupić odchudzajacej lub coś...bo mam dość już bycia dużym dzieckiem heh :) tak do 65 kilo chciałabym dojść jak najszybciej...kupiłam sobie dzisiaj wage elektryczną i waże 70,02 kg więc jestem duża :) może jutro będzie 69? heh nie nie zważe się dopiero w niedziele :P a co najgorsze jutro ide na ur kumpeli...i to będzie problem
Oskubana
dzieki i wzajemnie :) i się nie stresuj już :) będzie dobrze :P
znacie jakieś soki lub coś z L-karnityną? albo jakies tabletki i ile kosztują...
Marika no pewnie, że takie chodzenie coś da. Cokolwiek da byleby nie siedzić na tyłku:) No ja tez musze kupić sobie porządną wagę bo ta stara to pewnie doniczego. Ale najpierw schudne potem sobie kupie;) Milego dnia życze
trza zaczać się ruszać...pójde potem wieczorkiem :) nawet nei są drogie takie wagi :P dałam 48zł więc nie jest źle
Maricia - ta Twoja waga to jaka? Bo ja myślę o elektronicznej, ale w tego co widzę to koło 100 zł :? .
ja musze nowa kupic hehe
moja waga tez sie domaga zamienienia na lepszy model;p
przczytalam caly Twoj watek....i mam zamiar CIe wspierac :D
milego wieczorq :)