a ja nie lubie turkusowego - a modny jest :roll:
Wersja do druku
a ja nie lubie turkusowego - a modny jest :roll:
Nikson masz wspaniała figurkę;))
sukieneczka śliczna, ale zgadzam się z dziewczynami... ten pasek niebardzo pasuje.. daj jakas wstazeczke;))
Zastanowię się nad kolorem ;D Żeby nie było- ten pasek był tam od nowości :D
Sukienka super! A figura jaka! fiu fiu :D
no figurka pierwsza klasa :mrgreen:
a ja turkusowy lubie :D i w ogole ja musze sie pilnować jakie kolory kupuje bo mam tendencje do wybierania tych smutnych -szary,brązowy,kremowy,czarny albo jak już coś z kolorem to przygaszone bardzo ^^ a to się z kolei gryzie z moim charakterem bo ja to takie radosne dziewcze :D więc jak chodze na zakupy to tylko z przyjaciółką :D [co bym się nie obkupiła jak na pogrzeb albo ala stara baba :P ]
Zastanawiam się jeszcze nad czerwonym. Mam czerwone baleriny ;D A z włosami to planuję iść wtedy do fryzjera i pocieniować je.Chyba będą wyprostowane. Mój tata mnie bardzo lubi w prostych :)
Wczorajszy dzień na plus :) Zjadłam ok 1800 kcal, 100 mniej niż sobie założyłam, ale wróciłam późno do domu i o 21 nie chciałam jeść kolacji. Z ćwiczeń wczoraj tylko 8 min ABS (tak ok 1 w nocy, więc to niby dzisiaj już było). Dzień odpoczynku
Dzisiaj jestem po drugim śniadanku, 900 kcal, rano biegałam, wieczorem rolki, a w ciągu dnia sprzątanie i grabienie trawy (?), teraz popijam sobie cappucino i zastanawiam się co zjeść na obiad. Na razie było tak :
sn: owsianka z 2 łyżkami jogurtu gratka i 3 łyżkami muesli
II sn: bułka pokrojona na 4 części, 2 z serkiem białym i dżemem, dwa z serkiem fromage, cappucino :)
łądnie :) nikson ile wazysz? i od kiedy wychodzisz z dietki?
Ważyłam 63.5 :D:D:D:D Ale to było dawno i niestety już nieprawda... Po powrocie z Niemiec po średnio umiarkowanym obżarstwie waga pokazała 66 kg. Ale ważyłam się wieczorem, więc wierzę, że było jakieś 65.5 ;D a teraz może 65 ??:D Zważę się we wrześniu, zobaczę czy mi coś dały moje ćwiczenia. Ale wszyscy mi mówią, że nie widać, więc się nie przejmuję :D Generalnie chcę mieć ładniejszy brzuch :D Ale to już chyba wszyscy wiedzą, bo trąbie o tym na forum na prawo i lewo (pewnie wszyscy już mają tego dosyć :D). Kcale zaczęłam dodawać pod koniec czerwca, przez 3 tygodnie jadłam 1700 kcal, później 1900, i wtedy mi przybyło :| (ale nie oszukujmy się było tłusto, więc pewnie za mało liczyłam i trochę słodko :). Teraz dalej jest 1900 kcal.
widać ze rozsądnie:)