Przyszła kolej i na mnieTo prawie jak w randce w ciemno- jak mam na imię, ile mam lat, skąd jestem co robię, a w tym przypadku jeszcze jak długo jestem na diecie, ile ważę i co mnie zmotywowało
Imię: Weronika
lat: wciąż 17 (ale w lipcu koniec młodości i 1
skąd: Brzoskwinia (poważniebliskie okolice Krakowa (kiedyś to będą przedmieścia
uczę się w LO, jestem w drugiej klasie (masakra! za rok matura. Może jak się będę stresować to schudnę ?)
Jestem na diecie od września (taaak, dużo czasu zajęło mi, żeby tutaj trafić, ale ja zawsze jestem taka opóźniona w rozwoju, ale lepiej późno niż wcale ;D), początkowo odchudzałam się do sukienki na wesele, później zamarzyło mi się morze, a z moim brzuchem to musiałabym w jakimś czadorze na plaży siedzieć czy cośa to chyba żadna przyjemność. Poza tym chciałam pokazać sobie ( i innym :P) że potrafię, a pewnemu J jak wiele stracił (gwoli ścisłości nigdy nie chciał, nie miał i podejrzewam że nigdy nie będzie chciał mieć,dalej obchodzę go jak zeszłoroczny śnieg
. W moim przypadku waga nie mówi wiele, chociaż nie wiem, bo na początku się nie zważyłam, ale za to zauważyłam luzy w ubraniach a to chyba najważniejsze
i już nie mam takich koszmarnych boczków (tzn dalej mam, ale już nie takie wielkie
.
Co robiłam i robię ? Ograniczyłam słodycze do zera (jak większość tutaj chyba, zamieniłam jasny, pyszny chrupiący chlebek na ciemny, oczywiście MŻ, więcej warzyw, owoców, śmietana, makarony, majonezy- good bye niestety. Więcej ruchu- nauczyłam się pływać, zapisałam na aerobik (BUP
), biegam, od 2 tygodni kręcę hula hoop, a od dzisiaj 8 min ABS na brzuch. Mam nadzieję, że wytrwam, BeLight. będziemy się razem motywować w tym ABSie ;D.
Podrowienia Dziewojemam nadzieję, że do zobaczenia w Waszych i moim wątku.
Zakładki