Ja jem domowy obiad w całości :D W sumie wiele mi nie zaszkodzi, bede chudla wolniej i okres mi nie zniknie :P
Wersja do druku
Ja jem domowy obiad w całości :D W sumie wiele mi nie zaszkodzi, bede chudla wolniej i okres mi nie zniknie :P
Uwielbiam domowe obiadki :)
Ee ja tak sobie ;P
Aneurysm - no ja nie wiem.. Ale w tamtym roku jak byłam nad morzem, to ludzie na dyskotekach nieraz podchodzili i pytali gdzie się uczyłam tańczyć.. ;P Miłe trochę, ale na dłuższą metę to mi się głupio robiło ;P
Dzisiaj się zważyłam.. I było 66 :> Łiiiiii :> Ale się cieszę :> To 69 to może było spowodowane zalegającym jedzeniem.. :> No nieważne, ale w każdym bądź razie jest 66! :)
Wczoraj wieczorem, koło 22 zeszłam do kuchni i już byłam pewna, że sie najem słodyczami.. Otworzyłam już opakowanie z petitkami.. i mi przeszło ;P Znaczy się nie zjadłam nic :)
no to najwazniejsze :) moje graulacje :) mi tez przeszla ochota na slodycze.. cale szczescie :) tylko jeszcze to nocne burczenie w brzuszku :? czy on nie wie ze nie ma tak robic i ma byc najedzony :? 8)
gratuluje 66! :) :D :D
No to gratuluje 66 kg i silnej woli :).
Jeeee :D
Gratuluję 66 :D
Wiedziałam że je zobaczysz, czułam to hihi ^^ :D
I jeszcze ta akcja z petitkami... :D
Jeszcze raz gratuluję i pozdrawiam ;*
Dziękuję :> Mam 2 tygodnie do wesela, więc liczę na to, że zejdę do około 64 kg jeszcze :) No i później niecałe 2 tygodnie do wyjazdu i mam nadzieję na nastęone 2 kg mniej :>
gratuluje tych 66 i silnej woli, to teraz zmieniaj tickerka :twisted: :D:D powodzenia :*
Gratuluję tych 66 kg :D .
Musisz wierzyć, że się uda, a na pewno waga będzie taka, jak sobie wymarzysz :) .
Powodzenia:*