Aga, nie jestes durna tylko madra skoro tak reagujesz ;) ja nie czytam o anoreksni, boje sie :roll:
Wersja do druku
Aga, nie jestes durna tylko madra skoro tak reagujesz ;) ja nie czytam o anoreksni, boje sie :roll:
Ostatnio czytałam Twój styl, było o anorexi potem dziewczyna i teraz twist czy coś takiego :roll:
dobrze ze o tym mowia bo za niedlugo to juz nie otylosc bedzie problemem, a ana :roll:
Czytałam raz o trzydziestolatce, ktora spodnie kupowała w dziale dzieciecym. Bo chorowala na anoreksję.
Z tym, ze za niedlugo to my dogonimy Amerykę - tyle, że w pasie. Jak widzę takie dzieci, co im rodzice po dwa hamburgery zamawiają w McDonalds'ie to się zastanawiam, czy ci ludzie wiedzą, jaką krzywdę robią swoim dzieciom...
rodzicom się wydaje że nadwaga dotyczy tylko doroslych, słysalam raz taką rozmowe dwóch matek w autobusie :roll: tragedia, aj tez bym kupowała ubrania w dziale dziecięcym ale w porę się opamiętałam, gdyby nie to dzisiaj już bym do was nie pisała tylko leżała w szpitalu pod kroplowką albo w grobie :(
Bjedrona, a najgorsze to już jest rozumowanie "Wyciagnie się, zobaczysz, jak zacznie rosnąć to jej znikną pyzy i brzuszek!". A potem jest lament, jak się okazuje, ze u dziecka sie zaczyna cukrzyca i tego typu choroby spowodowane otyłością :roll:
mojej mamy koleżanka ma curkę w tym roku idzie do 6 klasy, jeszcze w zeszłe wakacje bya chudziutka, Iwona niemogła na nią nic kupić bo wszystko spadało (ubranie) a jak ją zobaczyłam teraz w lipcu to taka tocząca się piłeczka :roll: takiego brzucha to nawet ja nie miałam jak ważyłam 70kg :? a to wszystko przez slodycze :(
Macie rację dziewczyny :) nie można przegiąć ani w jedną, ani w drugą stronę.
A ja na podwieczorek zjadłam batonik corny linea i activię :)
a dlaczego to takimi malutkimi literkami napisałaś :lol: :?:
Bo to w zasadzie mało istotne, temat nadwagi i anoreksji ważniejszy :mrgreen: