-
ale Ci fajnie :D
ja ogarnęłam tylko troche i mi sie odechciało sprzątania :P
tak samo z łaciną, dopisałam troche o formach handlu żywym towarem do wypracowańska i mi się znudziło więc teraz wezme się za wypisywanie słówek z angola ^^
bożee... gdyby mi sie tak chciało jak mi się nie chce :twisted: :roll:
-
no fajnie fajnie tylko nie moge się zabrać za wos... powodzenia:D a tak w ogóle jak zdrówko?
-
a właściwie to lipnie. niby nic mi nie jest juz bo tylko troche gardło mnie boli i katar mam ale po tym jak wczoraj byłam na tych warsztatach to taka czuje się zdechła. mam nadzieje,że mi przejdzie bo w poniedziałek ide do szkoły już, i nie chciałabym zdychać.
ja tez się za nic nie moge zabrać-tzn. biore się na minut i zaczynam coś innego.
wrrrrr :evil:
chyba pójde coś zjeść ^^ jakieś 2 śniadanie czy coś... :P może mi się pomoże lepiej skoncentrować ;)
-
oj to poleż w łóżku przez weekend i będzie ok:) co masz dpbrego na 2 sniadanie;p
-
a na śniadanku zjadłam płatki na mleku, a na drugie kajzerke, keczup i parówke :twisted: :P
wiem,ze parówki to świństwo ale co poradze jak ja je tak lubie :P
oj dzisiaj to bym najchętniej cały dzień w łóżeczku przeleżała oglądając tv ale do dentysty na 16 mam... wrrrr... :x no i te wszystkie rzeczy które powinnam zrobić do szkoły same też się nie zrobią. niestety :?
-
a tam ja też uwielbiam jeść parówki:D:D a dobrze, że mi przypomniałaś musze sie umówic na wizytę do dentysty;) trzymam kciuki, żebyś sie ze wszystkim wyrobiła;)
-
znając mnie i moje trudności z koncentracją na jednej rzeczy dłużej niż 5 minut i tak pewnie nie zrobie połowy tego co zaplanowałam :x
-
dasz radę , trzeba mysleć pozytywnie...
-
wiem,wiem ;)
już jestem wykompana i po obiedzie :D
a obiad to ja dziś miałam kosmiczny : banan, troche makaronu, 2 mandarynki, i połowa serka homogenizowanego :P ale taką miałam ochote na owocki ^^
ide zrobić coś sensownego z włosami i się pomalowac, a później chyba bede już wychodzić bo musze zdąrzyć na 16 do dentysty a to dosyć daleko jest. tym bardziej w szczycie, kiedy takie straszne kooorki...
-
nom, obiad rzeczywiście kosmiczny :D
ja u dentysty byłam w poniedziałek i... nie chcę tam wracać :wink:
ale niestety będę musiała :roll: