Jak się wykąpiesz to białkowa kolacyjka + trochę węgli... ok? Czy odrazu po trening zjadłaś? Musi być zjedzona po :wink:
Wersja do druku
Jak się wykąpiesz to białkowa kolacyjka + trochę węgli... ok? Czy odrazu po trening zjadłaś? Musi być zjedzona po :wink:
Na brzuch lepsze hula hop... na boczki twister. ale jak bardzo nie idzie Ci kręcenie i się zniechęcasz to lepiej twister :wink:
Po kąpieli :D
Serek wiejski zjedzony, a teraz piję normalną herbatkę :)
I chyba będę znikać, bo jutro mam chemię i test z polaka :x :? :shock:
8)
To może zaopatrze się w twistera i hula-hop ?? ;D
http://img255.imageshack.us/img255/8876/twister4ym5.jpg
Tak to wygląda, ale jeszcze nie wiem jak się kręci i czy da sie utrzymać równowagę ;D :lol: :wink:
Kręcić się da i przy odrobinie szczęścia nawet bez upadku 8)
Wiem :D Moja luba potrafi tak 40 min bez upadku :D ale to już rok praktyki :wink: no i chodziła na tańce latino to ruchy biodrkami opanowane :P
Bez upadku da się. Ja w szkole czasami na takim ćwiczę ^^ :D
Ale mi się taki twister szybko nuuudzi.
No prosze :wink: Może sobie nawet kup hula hop skoro w szkole ćwiczysz :D Jak się codziennie kręci przynajmniej 20 min to wraz z ćwiczeniami na brzuszek + aeroby co 2 dzień (wystarczy z aerobów już skakanka jak się ma trochę otłuszczony tylko) - brzuszek jak marzenie :wink:
Tylko, że ja rzadko ćwiczę, bo nie zawsze wyciągają na wf.. Tylko tak od czasu do czasu ;p
nooo twister daje efekty i to niezle ;)
a krecenie wcale nie jest takie trudne... dobra muzyczka i 20 min zleci szybciutko ;)