Wątek: Nie spoczywa się na laurach! Foty s.76

No ja w sumie do łydek to chyba nic nie mam ;P
Chyba ...
Mam nadzieję, ze dobrze mi idzie, bo codziennie mam godzinkę spacerku z jednego końca miasta na drugi jego koniec do lecznicy ...
Jeszcze nie wiem co z tym kolanem, ale pożyjemy zobaczymy.
Mama mi mówi, ze znowu schudłam(czyt. wyglądam szczuplej niż wcześniej) i na dobre wychodzi mi to chodzenie

Czy ktoś korzystał z poprawiacza nastroju ?

Tak, poprawiacz nastroju zrobił swoje Hah uśmiałam się, niezłe.
Widze, ze masz w planach bieganie, dobry pomysł, dobry- byle systematycznie

oj chętnie bym się dołączyła do spacerkow, ale czasu brak.. Odbije to sobie po maturze
i pamietaj ze mama ma zawsze racje, wiec na pewno jestes jeszcze szczuplejsza

Ja zamiast bieganie wole pływanie... niestety również z braku czasu odbije sobie dopiero po zakończeniu roku szkolnego... ajjj nie moge się doczekać... odliczam już dni hehe

ja tez juz sie nie moge doczekac ale w ogole ten rok mi bardzo szybko minal
hehe swietnie Cie rozumie bo tez prawie dziennie musze maszerowac z 15 min z busa do domu :P
a skoro mama Ci mowi ze zeszczuplalas to na pewno tak jest!!

No mam nadzieję, że tak jest ;P
Zaglądam tu rzadko, bo szkoła i w ogóle.
Teraz ładna pogoda to częściej wchodzę na dwór
Dalej leczę kolano i maszeruję codziennie 4 km w ta i z powrotem xD
Kupiłam sobie dzisiaj fajne spodnie ;P
Może wstawię zdjęcia, ale to z rana jak będzie płasko

A co do tego odliczania do wakacji to zrobiłam sobie suwaczek i mi sam odlicza xD
Zostało 54 dni !

tak mało dni na tak wiele kilogramów..

Ej, no bez popadania w deprechę !
Słonko świeci, świat się śmieje, a mi coraz bardziej gorąco ;P
Jak tam u was ?
Dzień za dniem kilogramów mniej?

taaa mniej :P
chcialabym....
ale wymiarki troszku ruszyly
hehe zeby tak buzia mniej pyzata jeszcze sie zrobila to by bylo slodko

taaa dzień za dniem mniej, ale chyba luzu w spodniach :P
coraz ciaśniejsze?
kurde kurde kurde.
robi się pogoda, więc trzeba iść to wykorzystać pod znakiem sportu...