siemanko wszystkim...
Mam dość stawania na wagę i patrzenia jak wskaźnik wskazuje coraz wieksze liczby..
Do tego dochodzi nieznośny cellulit i rozstępy które w żaden sposób nie da sie usunąć.

OD jutra zaczynam ( o rany ile razy ja te słowa powtarzałam..) i proszę was o wsparcie!
Bez motywacji nie dam rady a bardzo bym chciala mieć ładne ciało i nie wstydzić się pokazać w stroju kąpielowym na plaży..
Napiszcie swoje sposoby motywujące do chudniecia może razem nam sie uda i wtedy nikt nie powie '' grubasek'' xD

Pozdrawiam wszystkich cieplutko