Wątek: ...by nigdy nie uslyszec, ze jestem GRUBA!

Oj, sie przejmujesz
Nie jest źle.. u mnie to dopiero tragedia

Na pewno nie jest tak żle

Spokojnie 1600 kcl da się zaakceptować .

dzień dobry mam nadzieję ze dzisiaj ci lepiej pójdzie

Przecież 1600 to nic strasznego. Jeśli jeszcze potem trochę spaliłaś kcal , to jest ok.
Będzie lepiej, trzymam kciuki, żeby było .

Dołek...
Nie było mnie tutaj, bo komputer znów mi się popsuł...
A przez ten czas... Z dietą było słabo.
Widać to na wadzę- 53.8 kg
Jestem na siebie wściekła...
Jak na razie zjadłam jogurt na śniadanie.
Duży, czyli 376 kcal.

Jestem beznadziejna...
Tak bym już ważyła przynajmniej 61 kg...

Nie załamuj się, dieta to niestety wzloty i upadki, ale jak będziesz się jej trzymać i będziesz cierpliwa to na pewno uda ci się schudnąć

Uda Ci się ,zagladaj do nas ,zdawaj raporciki i bedzie gites

Uda ci się kotku. Ja w czoraj np. teżmiałam dzień słabości. Najdłam siejak wieprzek ale żyję i jestem tutaj dalej .

Oh nie martw się <przytul> wszystko będzie dobrze