No moja mama to mi generalnie wróży anoreksje. ale jak schudłam 9 kg to zauważył ze wchodze w mniejsze ciuchy. Ale w moim domu to ciężko się odchudzać. Moi rodzice dobają o to by nie brako mi cókru. Codziennie moja rodzicielka kupuje jakiegos poczka rogalika i batona. Amój tato raz na dwa tygodni przywozi niemieckie żelki i inne słodycze od zachodnich sasiadów. Masakra jednym słowem.