...no ale jutro bedzie lepiej i trzeba zyć dalej.
...no ale jutro bedzie lepiej i trzeba zyć dalej.
Oj Alis, Alis - żadnych owoców, warzyw też prawie, żadnego białka pełnowartościowego....
Łatwa w użyciu ta twoja dieta, ale doprowadzi raczej do ruiny albo napadów niż chudnięcia- wyrzuć te ryżowe chlebki i postaw na klasycne ciemne pieczywo, nie widać żadnego mięsa, zamiast Danio zjedz jaki serek wiejski...
- wcinasz wieczorem makarony, bo w ciągu dnia ten jadłospis to tragedia a ciało nie głupie ono wie, że na takim nie pociągnie i żąda czego innego
.
Hmm?
Ryzowe chlebki sa niedobre? tzn nie nadaja sie do diety?
Ups..Ja je bardzo lubie
![]()
nie mam już siły ;l to wszystko co napisałam to zjadłam do godziny 15.sory ale ja juz nie mam siły do niczego ;/ jeszcze ten dom i szkola ;/ nie nie nie !
Grzibcio ma racje... co z tego że bedzies zjesc dietetycznie rano jesli nie wytrzymiesz i nadrobisz wieczorem węlowodanami?
Jako przekąska mogą być, ale oczywiście z umiarem, no ale nie warto na nich opierać posiłków.Zamieszczone przez mefista
to dobrze ze teraz mówisz
dzięki:*
Jeśli człowiek chce się zasycić to od tego są węglowodany złożone a nie proste w które raczej te chlebki obfitują, to chwilowe zaspokojenie głodu. Btw. - wartość ich odżywcza też raczej nie należy to the best. Jeśli masz na coś ochotę późnym wieczorem a nie chcesz wcinać czekolady to owszem - taki chlebek z serkiem w ramach S.O.S., ale nie stawiała bym na nich normalnych posiłków
![]()
dobrze wiedziec![]()
Grzibcio: jesteś ekspert dietowy![]()
Zakładki