-
JA po tamtegorocznych wakacjach przytyłam koło 10 kg jak nie więcej.. I tez ostatnimi czasy nie mogę się opanować.. Cały dzień ładnie wszystko a później co pod ręką to jem.. Od paru dni jest lepiej i lepiej się czuję też. Trzymam za Ciebie kciuki
<przytul>
-
Trzymaj sie suszona będzie dobrze
jak wcześniej udało ci się tyle schudnąć to znaczy że masz tę silną wolę i teraz też ci sie uda :P
-
nie martw sie:* kazdemu to sie moze zdarzyc.. ja bylam prawie przy koncu z potem co? zaczelam żreć i przytylam i teraz waze wiecej niz na poczatku. i to bylo przez same swieta bozonarodzeniowe. wazylam 49kg a potem 59-60
wiec wlasciwie przytylam prawie 11kg przez 2tyg, co niby raczej wydaje sie niemozliwe ale tak bylo! wiec nie ma co sie przejmowac tylko wziac za siebie. ja niby sie wzelam po tem.. hmm nastepne swieta i wpier****lam tyle ciasta ze sie w glowie nie miesci. zaden czlowiek nie jest az tak silny zeby schudnac bez zadnej nawet malej wpadki. wiec nie zalamuj sie bo napewno Ci sie uda:** trzymam kciuki
:*:*:*
-
kochanie ty masz w sobie ta siłę i walcz ;*
trzymam za Ciebie, już nie raz pokazalas na co Cie stac
-
czesc dziewuszki
łeee az sie rozplakalam jak to przeczytalam..;/ kurde czuje sie taka beznadziejna;/ jeszcze mi dzisiaj krolik zdechl
postanowilam ze bede jadla 6 razy dziennie i mi wychodzi ze co 2h od 8 do 18... nie jem duzo ale jakos po wczorajszych ciastkach o 23 mi sie nie chce
dzisiaj było:
8 - troche twarogu wiejskiego chudego (1/3kostki), kawa
10- plaster szynki z indyka
12- jajko, łyżeczka majonezu (jajecznice sobie z tego zrobilam)
14- jajko na półmiękko
bedzie:
16- 1/3 twarogu
18- nie wiem albo dalej ten ser albo szynka albo jajko... nie mam pojecia
ogolnie tragedia... no ale przynajmniej nie zre chleba z maslem...;/ narazie sie tak przemecze i sie przyzwyczaje do w miare normalnego zarcia
-
ty jakies SB robisz cos niskoweglowe czy jak ;>
powiedz
-
sama nie wiem co robie... moze byc niskoweglowodanowa
-
aha
no jak tak mowisz to w sumie ma byc 
pogodzilas sie juz z BMW? bo bez niego sie nie da :P
-
pogodzilam sie;]
o 16 byl plasterek szynki, troche zielonego groszku, mala kielbaska z serem zoltym borowki z cukrem i sokiem
o 18 budyn (wlasnej roboty), cala pucha bitej smietany...
-
ojej to troche sporo, ale mozesz jeszcze to spalic
idz na jakis spacer, pocwicz, albo cos
nie zalamuj sie to najwazniejsze
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki