No i znowu zaczynam dietę ! Mam dość wsyłuchiwania od mamy i innych jak to przytyłam.. Chcę być wreszcie szczupła i cieszyć się życiem ! Teraz nie jest ono najlepsze i jestem poprostu przedmiotem kpin wieelu ludzi Mam już tego dosyć !! Odchudzam się już od prawie 2 tygodni .. chcę do września albo października schudnąć przynajmniej 10 kilo .. Może uda się więcej ! A więc jak narazie zjadłam:
śNIADANIE serek waniliowy bromilk czy jakoś tak ( ma w 100g jakieś 100 kcal , więc łącznie ok. 180 , a jest baardzo sycacy) , pół dużej kromki chleba z polędwicą sopocką i pomidorem
II ŚNIADANIE batonik muesli z czekolada ( czaił mi się po szawce od tygodnia i wreszcie sie skusiłam)
OBIAD zupa pieczarkowa ( zabielana i trochę tłusta , ale jadłam to co było w domku)
i na kolację planuje zjesć tosta z tego chleba , poledwicy sopockiej, pomidora i kawałka sera mazdamera z maluty.. a tak przy okazji.. Może wiecie ile taki plasterek tego sera ma kcal bo nigdzie nie mogę znaleźć ??