Witajcie Zacznę od tego, że zawsze byłam chuda, tzn. od małego byłam taka chuda, że wszystkie spodnie musiałam zwężac, bluzki to na mnie wisiały jak na jakimś patyku i wogóle.. ale jak to wiadomo z wiekiem mi się przytyło. A mianowicie rozpasłam się na kolonii... i to strasznie. Ciągle tam się opychałam, codziennie tyle wszamałam żarcia i słodyczy, że.... I dlatego postanowiłam odchudzac się. Tzn. nie chodzi mi o to, żeby katowac się ostrymi dietami, tylko żeby wziększyc ruch, nie jesc słodyczy, bo już chipsów od roku nie jadam. Miałam już zacząc 2 miesiące temu, ale za każdym razem obiecywałam sobie, że od poniedziałku, poniedziałku i tak dalej. Aż w końcu postanowiłam napisac posta, żebyście mi dały kopniaka w tyłek do motywacji. Mam nadzieję, że mi pomożecie.
Wymiary podam przy najbliższej okazji, bo nie moge znalesc centymetra
A..zapomniałam podac wage i wzrost:
Waga: 49
Wzrost: 155
Ale przypominam, że chodzi mi o zmniejszenie cm w pasie i udach Żeby zmieścic się w spodnie, które obecnie dopinac nie moge ;P
Zakładki