Strona 27 z 66 PierwszyPierwszy ... 17 25 26 27 28 29 37 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 261 do 270 z 656

Wątek: Wielki powrót bucika marnotrawnego...

  1. #261
    directe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-07-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    0

    Domyślnie

    masz ładną buźke uwierz!!

  2. #262
    tagotta Guest

    Domyślnie

    no i zebys Bucie GRUBA byla, to na tym zdjeciu tez jakos nie widac Skubancu jeden

  3. #263
    XixaNowa Guest

    Domyślnie

    hej, brrrr... tak sobie ,myślę,że bucik przecież ma problemy z normalnym [nie mówiąc o dietetycznym] jedzeniem [jak ja zresztą] i prosze was - bez obrazy = ale nie piszcie, że pomoże zastepowanie słodyczy dżemem czy inne itp itd, bo nie o to chodzi trzeba się nauczyc podchodzic normalnie do jedzenia,bez schiz, szczupłe z natury osoby jedzą słodycze, ale się nie przejadają - tutaj tkwi sekret. jak bucik chce słodkiego, to i tak zje, a nawet może sie przejeść,żadne dżemy nie pomogą wiem, wiem, wiem cos o tym, a nwet dużo wiem niestety...

    najlepiej ustalić sobie dawkę słodkiego, bo jesli będziesz się powstrzymywać, może byc wielkie bach

    bucik --> spodobało ci się 15 kcal

  4. #264
    Ninti Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez XixaNowa
    hej, brrrr... tak sobie ,myślę,że bucik przecież ma problemy z normalnym [nie mówiąc o dietetycznym] jedzeniem [jak ja zresztą] i prosze was - bez obrazy = ale nie piszcie, że pomoże zastepowanie słodyczy dżemem czy inne itp itd, bo nie o to chodzi trzeba się nauczyc podchodzic normalnie do jedzenia,bez schiz, szczupłe z natury osoby jedzą słodycze, ale się nie przejadają - tutaj tkwi sekret. jak bucik chce słodkiego, to i tak zje, a nawet może sie przejeść,żadne dżemy nie pomogą wiem, wiem, wiem cos o tym, a nwet dużo wiem niestety...
    Xixama rację, to nie jest takie proste zastąpić słodycze dżemem tym bardziej jeśli człowiek jest "po przejściach", dieta staję się wtedy naprawdę trudna i wymaga wiele wysiłku, skupienia. Człowiek porusza się po cienkim lodzie. Niby w ciągu dnia wszystko moze być ok, ale czasami wystarczy jedno ciasto, jedna kanapka za dużo i nagle wszystko zaczyna się sypać, a wtedy to już chyba trzeba mieć siłę na miare Pudziana żeby powstrzymać to chociaz w połowie ;( ;(

  5. #265
    XixaNowa Guest

    Domyślnie

    no racja, bo jak juz się zje 4000 kcal, to co szkodzi kolejne 4000 , nie? i tak sie przytyje...takie mam [miałam? miewam?] głupie myslenie

  6. #266
    directe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-07-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    0

    Domyślnie

    dokładnie

  7. #267
    Guest

    Domyślnie

    Niby w ciągu dnia wszystko moze być ok, ale czasami wystarczy jedno ciasto, jedna kanapka za dużo i nagle wszystko zaczyna się sypać
    święte słowa... ze mną niestety tak jest.
    czytałam gdzies na "anonimowi żarłocy", że żeby się wystrzegać napadu to trzeba się wystrzegać "pokarmów-zapalników"...
    ale co zrobić, jak dla mnie wszystko jest takim zapalnikiem?


    a dziś pozitiw...
    nie liczyłam kalorii.
    skupiłam się, żeby ni było napadu nr.3 i się udało.

    zjadłam trochę musli, mleka, 2 jogurty, bułke z serem oraz 3 małe szklaneczki soku z grejfrutów + kika paluszków + 4 kostki czekolady z Kotem
    i dobre jest.
    jakbym się miała wystrzegać tych paluszków, to jakby sobie poszedł to bym się rzuciła na całą paczkę a to 300g było... a tak skończyło się może na jakichś 50g :P

    ćwiczeniowo to chyba duży plus.
    musiałam się dziś wyszaleć.

    2 godziny koszenia kosiarka spalinową 2 tygodniowej trawy sięgającej za kostki sporej działki z dużą ilością manewrów okołodrzewkowych
    30 minut plewienia i robienia przy tym wypadów i przysiadów
    1,5 godziny grabienia tej koszmarnej trawy a była WSZĘDZIE bo była mokra i kosiarka jej nie odrzucała daleko...
    3x 8min abs
    wszystko robiłam jedno po drugim i W OGÓLE NIE BYŁAM ZMĘCZONA. chciałam jeszcze pobiegac z minimum 30 minut ale Kot miał przyjść i bym nie zdążyła.
    ale spacer był



    jestem boska

    a z tymi słodyczami - ja nie lubie ani dżemu ani miodu, no a lodów to ja nie uważam za słodycze tylko swoistą porcję białka

    ______________
    Mogę, bo chcę... a jak chcę to potrafię!!!

    wiek: 18 lat
    wzrost: 175cm



    Tu jestem
    Wielki powrót bucika marnotrawnego...

    MOTYWACJA tak będę wyglądać :P

  8. #268
    Guest

    Domyślnie

    znaczy chodziło mi, że ta trawa sięgała mi za kostki i nie była koszona od 2 tygodni, a działka do koszenia jest spora i ma dużo drzewek i krzewów wokół których trza manewrować






    ______________
    Mogę, bo chcę... a jak chcę to potrafię!!!

    wiek: 18 lat
    wzrost: 175cm



    Tu jestem
    Wielki powrót bucika marnotrawnego...

    MOTYWACJA tak będę wyglądać :P

  9. #269
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Zrozumiano nalezycie co autor mial na mysli BUCIE! DOBRA JESTES Niezla taktyka z tymi paluszkami Byle tak dalej

    Pomijajac juz sam fakt, ze taka iloscia sportu to niezle musialas spalic Zobaczymy czy jutro bedziesz miala jakies zakwasy

  10. #270
    xpxpxpxp jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    I bardzo dobrze ,uwazam ,że jakiekolwiek derastyczne eliminowanie slodyczy jest kompletnym nietaktem ...

Strona 27 z 66 PierwszyPierwszy ... 17 25 26 27 28 29 37 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •