BEDE 3mać kciuki :*******************
Wersja do druku
BEDE 3mać kciuki :*******************
na pewno pójdzie ci świetnie na amturze8)
a jadłospis masz zarąbisty
łuhu!! i po maturach jupi jeeee! 16/20 z angola.. Liczylam na wiecej bo myslalam ze dobrze mi poszlo ale co tam :) Dzisiaj rano mi bylo słabo strasznie i stwierdzilam ze przed matura moge troche spuscic z odchudzania i zjadlam na śniadanie kawałek chleba razowego z jajkiem i kawałek zwyklego chleba z nutella... Ile to moze miec ??
nie mam pojęcia co do kcal, a wynikow z maturki gratuluję ;)
a dziekuje dziekuje :)
Jak wiec widac, dzisiaj postanowilam po tygodniu wejsc na wage.. No troche zlecialo, mam nadzieje ze wszystko dobrze zmierzylam.. No ale to powooooli idzie..
Ładnie ;) A gdzie się pani tak spieszy? :)
niecierpliwa jestem no :P
kurcze dziewczynki.. cos mi ostatnio sie wali ta dieta, jem za malo.. nie ma mnie caly dzien w domu! Dzisiaj zjadlam sniadanie pewno kolo 200kcal bo nie liczylam ale tak na oko... I obiad jem wlasnie za chwilke.. Wrocilam ze studia nagran.. trzy piosenki nagralam sobie hobbystycznie ;D i zaraz lece na mecz, kolezanka gra w unihokeja.. jakies mistrzostwa Polski czy cos.. Och!
eejej jak będziesz miała te kawałki na dysku, to się pochwal przed nami :D
dla mnie kiedy jestem zabiegana obiadki bobofruta czy tam bobovita są cudownym wyjściem. małe to, ale treściwe ;) cena może odpychać - ok3zl za słoiczek, ale kiedyś tyle samo wydawałyśmy na snicersy itp :roll:
heh dobrze powiedziane :) wydawalysmy.. A mnie narazie nie ciagnie do slodkiego.. ale to pierwszy tydzien.. no zobaczymy.. Jak kolega zlozy te kawalki to je dostane dopiero :)
też chcę takiego kolege ze studiem :roll:
ogólnie to dzisiaj koniec z weekendem bez liczenia kcal.. Mysle ze nie jadlam tak duzo.. Ale ujmijmy ten tydzien jako wprowadzenie do diety.. Od nastepnego dnia bede wiecej cwiczyc! wiecej ruchu, skrupulatne liczenie i weekend chyba sobie odpuszcze na liczenie.. albo nie.. niedziele odpuszcze na liczenie..
tak skrupulatnie nie licz bo sie jeszcze uzaleznisz;p
coś cie wcieło...
nic nie wcielo tylko bylam dzisiaj w pracy pierwszy dzien. O zgrozo robie desery w Wedlu :D ale nie sprobowalam dzisiaj nic :]
Dzisiaj:
Śniadanie:
X chleb razowy
X jajko
X pomidor
X twarożek wiejski
X sałata
II śniadanie:
X chleb razowy
X sałata
X polędwica sopocka
razem: ok 400
X actimel 72
Obiad:
X ogórek 95g 9,5
X jogurt naturalny 83g 53,95
X ziemniaki 199g 123,38
X ciut cukru, ciut cytryny 10
X panga smażona na oliwie 200g 302
razem: 498,83
RAZEM: 970,83
Bardzo ładnie :wink: , może postaraj się dobijać do tysiaka...ale w sumie te 30kcal nie robi dużej różnicy :P . I hmmm, gratulacje że nie podjadałaś :) ...i że w ogóle podjęłaś się takiej pracy, bo np., ja bym nie mogła pracowac tak blisko słodycz(wszystko bym zjadla i by mnie wylali) ! :wink:
a wlasnie mnie ciagle pytaja czy nie chce jakiegos deseru.. albo caffe latte albo cos w tym stylu.. A ja:"hm.. poprosze wode " :) ciezko nie powiem :)