Jeśli bym się do tego stosowała, to dieta byłaby męczarnią... Zbyt dużo wytycznych, za mało miejsca na własne pomysły i wszystko się pieprzy ; ). Więc zostanę przy swoim.
Co nie zmienia faktu, że może kiedyś :roll:
Wersja do druku
Jeśli bym się do tego stosowała, to dieta byłaby męczarnią... Zbyt dużo wytycznych, za mało miejsca na własne pomysły i wszystko się pieprzy ; ). Więc zostanę przy swoim.
Co nie zmienia faktu, że może kiedyś :roll:
Phovilla znalazłam no stronie głównej :)
Obecnie jem śniadanie:
- resztka fitelli tropikalnej ( jak dobrze, że resztka) z mlekiem ok. 100 kcal
- maca, pomidor, almette - 73 ( jak liczycie plasterki pomidora ?!)
- brzoskwinia 50
223
Dzisiaj znowu mam obiadu babci więc II śniadanie sobie podaruje ...
btw !
xpxpxpxp - jak tam było na wakacjach ? ;> wybacz ale tyle osób wyjechało, że nie wiem gdzie pojechałas :roll: :)
myślę, że trzeba zważyć pomidora, równo pokroić i podzielić wagę przez ilość plastrów ;)
oczywiscie potem ważysz plaster i liczysz kalorie od podanych w 100g...
Ja nie liczę plasterków bo zawsze jem całego :)
Ale to nic trudnego:
cały pomidor ma 40 kcal, a wyjdzie z niego średnio 7 plasterków. 40:7=ok 6 kcal :)
Ja też zawsze całego :wink:
nic tylko usiąść i płakać :cry:
co się stało? :roll:
No właśnie BeFree?
Co sie stalo Be free? :roll:
Ja tez zjadam zawsze calego pomidora ;) tylko ze one bardzo male sa ;)