dokłądnie to był jakiś mini napadzik - nie przejmuj się mogło być gorzej..
Wersja do druku
dokłądnie to był jakiś mini napadzik - nie przejmuj się mogło być gorzej..
Grubciu, to po prostu wyjechanie poza limit. Tamten tydzien byl zlyyyy dla wileu z nas ;/ ale zaczal sie nowy tydzien. I nowe mozliwosci :D Powodzenia ;*
Panikara, ale madrze mowisz ! :)
Grubcia jak tam dzisiaj :?: ten wczorajszy napadzik to nic, to byly raczej wpadki :lol:
dzieki laski :) Okreslilam to mianem "napadu" przez ta awanture ktora zrobilam... A dzisiaj idzie ok, wlasnie sobie smykusia wcinam:)
ja cem loda tez :D i cos czuje ze pojade do biblioteki i do spozywczego 8)
Hej, równolatkę witam! Też się odchudzam 8) Z brzucha szczególnie. Ja z lodów niestety - najbardziej lubię wielkie, ociekające czekoladą rożki Extreme. Dlaczego? Przecież jestem madame chocolatte i nie umiem się obejść bez czekolady :lol:
a ja mam chore gardło i lód nie jest mi pisany :(
ja wczoraj opyliłam z kuzynką litr maxibon pops z Nestle, a one sa niestety mega kaloryczne :x
directe, czytalam kiedys, ze jedzenie lodow podczas bolu gardla jest wskazae, gdyz ten chlod zabija bakterie 8)