06.08 - nowy start! wsparcie mile widziane ...

moja siorka w Anglii chudnie :shock: ale ona tyle pracy ma, z enie ma kiedy jesc. swoja droga, ja bym tu tyla, maja takie pyszne ciacha itp w sklepach

ja się nie mogę wypowiedzieć na temat Anglii ale życze powodznia przez te 2 tygodnie. Uda ci się kochana :*

hahhh :) ale jestem z siebie dumna :D ( choc nie ma z czego :P ) mozna powiedziec ze pierwszy raz pokonalam moja slabosci :)) (czyt. nie zjadlam budyniu :P ) bo jak juz wczesniej wspominalam, u mnie najwiekszy problem byl z tym ze moj brat je pozno w nocy i czesto robimy sobie jakies budynie manny czy cos ;) i do tej pory zawsze jadlam, bo uwielbiam, ale dzisiaj powiedzialam sobie "NIE! nie ma ze zaczne od jutra! " i nawet on jakos specjalnie nie zauwazyl ze nie jem :) wiec nie bylo uwag zadnych ze sie odchudzam. uff jakos mi sie udalo, az jestem pelna optymizmu :)

Dzisiaj dzien zaczety pozytywnie ;) na sniadanie owsianka :P bo mi posmakowala i na dlugo "starcza" ;) w pracy zjem jakis jogurcik i owoc, bo obiad znowu kolo 18..

Za wczesnie wstalam, wr.. obudzil mnie dzwiek piszczacego komputera :P bo braklo pradu.. potem polozylam sie ejszcze na troche to ciezko mi bylo spowrotem wstac ;) takto juz jest jak kto jest takim spiochem jak ja :P Uciekam szykowac sie do pracy :) Milego dnia! :)

owsianka jest najlepsza :D

Powiedzcie mi tylko moje drogie jak się tą owsiankę przyrządza... :oops:

Aga roznie mozna. ale taka najzwyklejsza to odmierzasz pol szlanki platkow na sucho i zalewasz woda (wrzatkiem), czekasz 10 min az napecznieja(160 kcal) i potem juz wedle gustu - mozesz dodac troche mleka, dzemu, kakao ;)

A z mlekiem się da coś wykombinować?

no da sie, dodajesz ile tam chcesz. wystarcza przewaznie pol szklanki

dzisiaj zalałam wodą i byłe feee ....
Ja robie tak: w garnku gotuje mleko, później dosypuje płatki i na małym ogniu czekam aż napęcznieją i jest pycha :D trę jabłko i dodaje górę cynamonu :P możesz dodawać wszystko co chcesz ;p