Hejo, wrociłam , było super.
Tylko, ze zamiast waga spadac, urosła ale to miesnie, na szczescie.
Moj cel z 52 kg. zmienił sie na 55kg. Tak tez bedzie dobrze.

Dzis wypilam szklankę kakao.

Na obiad zjem to co bedzie ale 1/2 tego co zawsze.
Pa ;*