nowy rok szkolny się zbliża. niby się odchudzałam. od początku wakacji schudłam 10 kg i w każdym miejscu mam mniej więcej o 10 cm mniej. ale fakt pozostaje faktem. jestem gruba. ważę 75 kg przy 171 cm wzrostu. aż wstyd się przyznać. od jutra przechodzę na bardziej skuteczną dietę. jeden posiłek dziennie (śniadanie). dużo ćwiczeń. po prostu czuję, że muszę schudnąć. w końcu teraz jest moda na chude dziewczyny. przyznajcie, że znalezienie naprawdę fajnych ubrań w rozmiarach 40, czy 42 graniczy z cudem. życzcie mi powodzenia. ja życzę powodzenia wszystkim, którzy tak jak ja mają problemy z nadwagą.
:*