Wątek: 25.09 - nowy start! Fotorelacja + Nowe zdj. na 79

Zamieszczone przez madamechocolate

A w którą stronę? Bardziej pyzowato czy raczej mniej? W udzie 53.

Raczej mniej hmm... i nie wyglądasz na 53cm w udzie

Waga i centymetr nie kłamią

Chyba że na tydzień przed ważeniem bedę jeść mniej niż mój pies rasa ratler miniatura


Dzięki za głosy, pozytywne fluidy wędrują w waszą stronę :*

Hurra! Nie ma to jak motywacja, dzięki mamooo!

Właśnie się dowiedziałam, że nie idziemy na wesele, na które moją motywacją do tej pory było wbić się w sukienkę, którą kupiłam w czasie gdy byłam dużo szczuplejsza.

Hurra. Teraz będę odkładała to chudnięcie aż do dwoch tygodni przed komersem, kiedy stwierdzę, że zadna sukienka na mnie nie pasuje i będę musiała owinąć się namiotem.

To dobrze, czy źle, bo ja się pogubiłam A tak szczerze, to ja się odchudzałam do wesela. Miałam taką sukienkę, że każdy wałeczek było na niej widać. Wesele minęło, a ja odchudzałam się dalej- dla samej siebie ;D

a ja bym w tym zdjeciu troche kontrast podkrecila i kolorki, bo takie smutne jest, a bardzo podoba mi sie to biale na powiekach no i przy tym kontrascie piegi bylyby uwidocznione i byloby kul! zaglosowalam oczywiscie

Źle! B. źle bo teraz już nie będę miała żadnej motywacji. Będę myśleć tym torem co zwykle "ach, co tam, jeszcze dziesięć miesięcy, zdążę schudnąć".
I na tydzień przed komersem zrobię , że nie mogę się zmieścić w żadną sukienkę.

no to motywacja do komersu bede laska

No cóż,niby tak, ale będzie mi się wydawało że oh tam dużo czasu.

Jak zawsze zresztą. Na wszystkich zdjęciach ze stanow maxymalny pasztet , a miałam się odchudzać od stycznia do czerwca

No dobra, zjadłam obiad, +2 ciastka, przyznaję się do winy. No co, nie będę płakać nad rozlanym mlekiem. Przynajmniej mi lepiej

Boże, muszę sobie jutro budzik nastawić na 8, bo na 9 idę na korty, istna katorga Z owsianki nici jutro bo potrzebuję szybkiego śniadania

Halo, gdzie jesteśta!!

Wróciłam właśnie z roweru - 45 minut 20 km/h w tym głównie pod górkę