-
dołączam do Was zaczynam dietę, proszę o porady:)
Cześć Wam chcę zrzucić trochę kg nie aż tak wiele bo ok 4-5 ale to zawsze coś, orientuję się w dietach, odchudzaniu itp. jednak chcę zdać się też na Wasze doświadczenie jak najlepiej zrzucić kilogramy żeby spadło z ud a nie z biustu, co robiłyście żeby uniknąć przy tym cellulitu i rozstępów ?
a tak moje wymiary
wzrost: 172
waga: 62 -> 57/8
udo: 54 -> 49 .... i moje cele
talia: 66 -> 62
biust: 84 -> 88 wiem wiem prawie niemożliwe
pod biustem: 71
biodra tam gdzie kości: 85 -> 82
tyłek: 92 -> 89
to moje cele jak na razie ale sama nie wiem czy będę dobrze tak wyglądała więc pewnie w trakcie diety wszystko ulegnie zmianie
-
ekhm...na poczatek moze powiem ze nie musisz sie odchudzac bo jestes wysoka i wymmiary masz extra..
moze zarzucisz jakas fota?
aha i nie odchudzaj sie tylko wymodeluj cialo cwiczeniami!
-
ale te uda mi jednak spać nie dają a gdzie i jak mogę wrzucić fotkę?
-
ja bym sie cieszyla jabym miala tyle w udzie ja mam 59cm....a moze lepiej cwiczyc cwiczenia na uda??
-
Mnie też się wydaje, że ćwiczenia byłyby najodpowiedniejsze. Po co diete?
Poza tym, nie tyle, że nie powiększysz biustu, a jeszcze Ci się zmniejszy ^^.
-
Powłóczenie nogami na boki:
poprawia wyczucie równowagi i koordynację ruchową,
poprawia kształt i ujędrnia wewnętrzną i zewnętrzną stronę ud.
Stań z rękami wyciągniętymi poziomo na boki. Następnie po prostu umykaj w bok, stawiając na przemian lewą stopę przed prawą i prawą przed lewą. Przemieszczaj się w bok tak, aby twoja miednica była skierowana przodem w stronę, w którą patrzysz, a nie w kierunku ruchu. Zmieniaj kierunek ruchu co 10 m.
Marsz z wysoki unoszeniem kolan:
wzmacnia nogi, dając im zaprawę wspinaczkową,
ujędrnia i tonizuje górne części ud.
Stawiaj szybkie kroki, unosząc kolana wysoko, aby uda były równoległe do ziemi. Skoncentruj się na unoszeniu kolan, a nie na ruchu do przodu. Za każdym razem odpychaj się palcami nóg. Możesz trzymać ręce i dłonie na poziomie talii, skierowane wnętrzem do dołu. Będą ci służyły jako ograniczniki ruchu. Zacznij wykonywać to ćwiczenie w marszu, ale jeśli chcesz, możesz przejść do wolnego podbiegania.
Krok paradny.
wzmacnia okolice kolan,
znakomicie ujędrnia dolne części ud.
Masz iść tak, jak amerykański tamburmajor przed swoją orkiestrą. Utrzymuj pionową pozycję ciała (nie przechylając się do przodu ani do tyłu). Unieś prawą nogę ze zgiętym kolanem, a następnie wyprostuj ją wyrzutem w przód, po czym opuść stopę na miejsce, gdzie normalnie byś ją umieściła. Nie machaj wyprostowaną nogą, gdyż możesz nadciągnąć sobie górne ścięgno, a ponadto nie musisz wyglądać jak marny futbolista. I nie rób zbyt długich kroków. Po prostu wytrzymaj chwilę wystarczająco długą, aby wyprostować nogę poziomo i wygodnie postawić ją z powrotem na ziemi. Dla większej rytmiczności możesz wykonywać podskoki między poszczególnymi krokami.
Kopanie się w pośladki.
pomaga utrzymywać ścięgna w zdrowiu,
kształtuje tylne części nóg.
Ułóż grzbiety dłoni na pośladkach. Maszeruj, robiąc na przemian wykopy dolnymi częściami nóg za sobą przy każdym kroku. Pamiętaj o nie zginaniu pleców. Zacznij powoli, stopniowo przyspieszając. Po jakimś czasie giętkość twoja wzrośnie do tego stopnia, że będziesz mogła piętami uderzać w wewnętrzną stronę dłoni.
Skakanka.
działa na łydki i mięśnie czterogłowe,
dodaje krokom sprężystości.
Skacz tak samo jak to robiłaś będąc małą dziewczynką, lecz nie staraj się skakać jak najwyżej. Zamiast tego skoncentruj się na odbijaniu się od ziemi palcami, tak abyś czuła pracę swoich łydek. Staraj się skakać tak, aby twoje łydki dochodziły do pozycji, równoległej do ziemi. Rób rękami wymachy, przeciwne do ruchu nóg, trzymając łokcie zgięte pod kątem prostym.
Chód (lub półbieganie) do tyłu.
stwarza równowagę siły między ścięgnami udowymi i mięśniami czterogłowym, zmniejszając zagrożenie naderwania.
Ćwiczenie zrozumiałe samo przez się. Po prostu zacznij iść do tyłu. W miarę nabierania wprawy staraj się przyspieszać tempo tego ćwiczenia.
Ale pamiętaj o jakże ważnej diecie, zapomnij o słodyczach, nasyconych kwasach tłuszczowych i spożywaj produkty o małej zawartości sodu, jedz co trzy godziny, a z efektów będziesz zadowolona.
To są ćwiczenią ,bo jeśli chodzi o dietę no coż nikt nie wybiera z jakich partii ciala chudnie a biust to pierwsze co "znika" . Zastanow się chyba ,jednak najlepszy jest aerobick i joging
-
dziękuję za rady i ćwiczenia, zastosuje dosłownie wszystkie, z biustem macie rację ale i tak wierzę że nie zacznie znikać
jedzenie na pewno ograniczę, ale nie drastycznie a do tego skupię się na rowerze 45 minut szybkiej jazdy ok 4-5 razy w tygodniu i ćwiczenia na wymodelowanie i myślę że przyniesie rezultaty
-
tez mysle ze cwiczenia dadza ci super rezultaty i ograniczenia ale takie np. fast foody, slodycze itp. a nie ograniczenie jedzenia!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki