Wersja do druku
hm chyba znalam kogos z 19 ale jzu nei pamietam 8)
gratuluje spadku wagi oczywiscie :lol:
hm ja tez jadlam slodycze, tylko w bardzo ograniczonych ilosciach i w sumie zadko porownujac wczesniejsze czasy :lol:
a jadlospisike- mmm jak dla mnie pychota :) i plusik za owooocki :P
pzdrowki :* :)
a ty jaka sql konczylas? no owocki staram sie jesc jak najwiecej ale nie zawsze sie udaje ... kurcze nudz eise w domku chyba zaraz na spacere skocze bo nrmlnie dluzsze siedzenie bez ruchu mnie nastraja depresyjnie
marza mi sie wakacje juz i sloneczko ehh i oczywiscie firura marzen :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
hah no prosze, ale dietkowy nastroj widze jak najbardzije :D
ruszasz na spacerek, a ja pewine tez gdzies wybywam nieldugo, bo tez padam z nudow :lol:
wakacje za rok, slonce to czasem w zimie przypieka (haha jak ja tlumacze :wink: ) a w str figurki to coraz blizej :D
sql na pw napisalam :p
minął tydzień szkoły a ja teeż chcęęę wakacjeeee! Spacerek- dobry pomysł ;) Poprawi humor na pewno!
witajcie SLONCE ZASWIECILO OD 5 DNI NAD LUBLINEM JESTEM HAPPY
penwie wekszosc korzysta z soboty i spi, ja nie mam tego przywileju pies goni na spacer ale moze to i lepiej bo poruszam sie troche hehe
jeszcze nic nie jadlam tylko kawe rozpuszczalna nestle caro pije pyszna jest i malo kcal :) :lol:
Mayha masz racje jakos do diety to mnie namawiac nie tzreba i wogule, a firurka sie ksztaltuje hehe a na spacery chodze aby depresja mnie nie dopadla, juz tlumacze dlaczego, bo jak siedze sama w domu to zawsze jakis dolek sie przypaleta a jak sie spotykam z moja psiapsióla to wszystkie smutki ida precz. i to nawet nie chodzi o slowa pocieszenia tylko poporstu nie umiem sie smucic w jej towarzystiwe. razem ise smiejemy i wogule. ona nie ma tego problemu odchudzania bo jest chudziutka ale wspiera mnie. cieszy sie z efektów. znosi grymasy ale jest kochana i za to ja kocham !
courtizzle dzieki za odwiedzinki ;* no poprawia poprawia humorek :) :) pozdrawiam
U mnie też słońce i błękitne niebo :mrgreen:
W końcu Krasnystaw leży jakieś 60km od Lublina :P
Ja nie śpię od 7. Ach. Zazdroszczę Ci przyjaciółki :)
oo to nie tylko ja jetsem porannym ptaszkiem hehe
poprostuaga tez znajdziesz przyjaciółke, ja zylam z jedna 4 laat i okazalo sie ze jednak taka prawdziwa pryjaciółka nie jest ....l :roll: :?
Ja miałam prawdziwą 7 lat. Po kilku incydentach wszytko się rozpadło.
ja maialm sporo takich super kolezanek ale si eporozpadalo. i jedna teraz mam 3 lata, a druga 2 :P ale to jzu tkie powazniejsze przyjazni, nie takie byle jakie jak bylam mlodsza
ta moja "była" nie wiem czy byla prawdizwa? hmm moze w gimnazjum bo razem bylysmy i wogule ale do szkoly sredniej poszlysmy oddzielnie i to chyba nas poróznilo, chociaz na poczatku nie bylo wielkiej róznicy ale gdy ona sobie znalazla chlopaka na miejscu to juz byl pierwszy gwóżdz do trumny od tamtej pory klótnie byly regularne i to o byle co, najgorsze bylo to ze ona zawsze uwazala ze sie nic nie stalo. po ostatniej awanturze jaka mi zrobila powiedzialam sobie dosyc, i juz tydzien sie nie odzywamy do siebie, dobrze mi jest tak jak jest i nie bede juz sie z nia przyjaznic
ehh dietka dzis nie wzorowa ale sobota jest mam nadzieje ze wybaczycie??
Ja wybaczam :mrgreen:
Sama czasem lubię sobie pofolgować xD
dzieki hehe jakos mnie na nalesniki naszlo i sobie usmazylam ahh pyyycha ale juz po poludniu mniej bede sie obrzerac :) pozdrawiam
dzieki za odwiedziny:) też bd wpadać buźka:*
Przyjaźnie... Hmmm... A co to takiego?? Nigdy nie miałam ani prawdziwej koleżanki, ani tym bardziej przyjaciółki... W sumie, to niby było to już na samym początku do przewidzenia... W końcu jestem córka nauczycielki, która uczy w szkole, do której chodze... No i jeszcze jedna rzec... Uczy fizyki, znienawidzonego przedmiotu przez pszytkich... I wszystkie złe oceny odbijają sie na mnie :cry: wyzywają itp... Dlatego mam straszną depresje od pierwszego września... Zazdroszczę wam, że macie z kim sie nawet kłócić... Ja nawet tego nie mam... Do mnie się nikt nie odzywa :cry:
ehh no nie powinno tak byc ze obrywasz za to ze komus nie chcialo sie uczyc i dostal kose ;/ ;/ ;/ nie rozumem takiego zachowania popraostu nie rozumiem!!! kółcic sie ? nie ma czego zazdroscic, lepiej zyc w zgodzie ale czasem sie nie da
ehh moja dieta dzis wcale jej nie przypomnialana ale to tylkko jedne dzien takiej labyyyy hehe od jutra znowu liczenie kcal pozdrawiam
witajcie! nie bylo mnie tu wczoraj caly dzien poniewaz stronka nie dziaalala;/ ale juz jets spoko wiec pisze :)
bylam w szkole na 6 lekcjach jak zwykkle nuuudno ale co tam
wczorajszego dnia pod wzgledem diety wole nie wspominac ale dzis jest wzorowo:
sniadanko: mleko + platki fitness
II sniadanko: jabułka
obiadek: brokuły gotowane + kotlet schabowy :) :) i narazie tyle
na kolacje to chyba zjem sobie lsiwki bo mamuska kupila :)
a jak u was?? pozdrawiam lece sie uczyc ale mi sie nie chce ....
Śliwki lepiej sobie na rano zostaw, po co się ładować węglowodanami? :) Może ugotuj sobie jajko? :P A dzień dzisiaj faktycznie wzorowy, 5 ci się należy ;)
A co do stronki to mi też nei działała wczoraj :9 Zresztą chyba to dieta.pl miała coś z serwerem...
a ja wogóle neta nie miałam wczoraj :O
dzionek piekny masz:) pzdr:*
witajcie :) dzis tez dietka idzie mi cuudnie :) chociaz ten bialy chcleb na sniadanko i kanapka w sql nie są takie wzorowe ale nie bylo innego chlebka :(
a na obiadek zjadlam barszczyk z kapsuty czerwonej nie zaparawiany smietana ani mąka :)
teraz juz sobie odpoczywam po sql hehe ale brzydka pogoda jest na dworze :( :( wrecz deppresyjna
pozdrawiam
DepReSsyjnie;] Racja
ale mimo wszystko miłego dnia:)
dietka ładna ee tam chlebek;)
buzki:*
u mnie taka pogoda,z e fajnie wygladac przez okno. zimno, czesc nieba pokrywaja szaro-biale chmury i przebija sie prze znie slonce i blekit nieba, a dalej nadciagaja takie granatowe ewidentnie deszczowe chmury :P ladnie to wyglada :D
heheh julix nie zle zjawiska atmosferyczne na twoim niebie sie pokazuuja hehe
u mnie tez pogoda nie nastraja do jakegokolwqiek ruchu :( cigle pada albo pochmurno jest ehhh typowa jesien nastala :(
a w mojej diecie tez jakos jesiennie sie robi...
dzis na sniadanko:
1/2 szkl mleka+ 2 garscie platków fitness + wasa raz + maslo cienko+ trzy male plasterki sera walbone :) + pmidorek
no w sql to kanapka ale nie wiem z czym bo bamuska mi zrobila hehe ale moje kochane musze wam sie pochwialic ze juz widze efekty dietkowania :)
teraz oczekuje na okres ehh niech juz nastąpi bo sie denerwuje :roll: :roll: :roll:
pozdrawiam milego dnia zycze i udanej dietki ;*;*;*
brawo brawo za efekty :lol:
i doczekania na okres hehe :wink:
milego :*
to fajno ze widzisz efekty:D
u mnie tez nie zbyt pogoda... ale mimo wszystko miłego dnia:*
Najgorsze co jest w okresie to chyba ostatni przed nim tydzień, kiedy człowiek nie mający regularnych cykli jak tylko poczuje coś nieprzyjemnego to potrzebuje natychmiast toalety :lol:
A ty widzę pięknie dietujesz :) U mnie znów jak dziś piękna pogoda, to zadane mam tak, ze się do 19 nie wygrzebę...
witajcie moje kochane! doczekalam sie okresu wreszcie! bo juz normalnie mialam panike ale mnniejsza z tym :)
Mayha dzieki za odwiedzinki :) milego dnia ;*
BeLight ta pogoda to chyba tak u wiekszoci jest ale no cóż ? pozdraiwam powodzednia na diecie :) ;*
madamechocolatte ehh u mnie piekna pogoda byla chyba jeszcze na wakacjach :(
a co do okresu to masz racje najgorsze to czekanie ale juz jest i teraz juz luzik :) ale wczorajszy dzien to byl masakryczny, ciagle jadlam. normalnie taki bigowy apetyt ze ja nie wiem ale to dlatego ze okres juz mial przyjsc :)
a dzis dietka nawe w miare:
sniadanko: 2 kromki chleba pelnoziarnistego z poledwica i serkiem + pomidorek :)
II sniadanko: nie zbyt dnietetyczne ale moze byc zjadlam cebulaza z maslem i plasterkiem serka hohladn< cebularzyk maly byl>,
pozdrawiam i zycze udanego dnia
a nie bylam dzis w sql bo u dentysty leczylam zęba.....
ech ten okres. najpierw mialam co 3 tygodnie 3 razy pod rzad a teraz nie mam juz ponad 2 miechy :?
cebulka i dentysta, hehe :P
wrrr znowu dentysta :evil: ja nie lubic i o.
co tam u Ciebie slychac??
witajcie :) dietka idzie nawet w miare moze jutro zwaze sie? nie wiem. ale nnie o tym chcialabym napisac. siadam i pisze bo mi zle. dopadla mnie mega zalamka i niewiem co dalej ze soba zrobic :( wszystko mnie juz denerwuje... a najbardziej to to chyba ze nie mam chlopaka:( czy we mnie jest cos nie tak? takie pytanie stawiam sobie prawie codziennie i tyle samo ile razy sie pytam sibeie o to tyle odpowiedzi znajduje... :(
dzis dowiedzialam sie ze 19 pazdziernika jest pólmetek a ja nawet nie mam z kim isc :( nie uda mi ise schudnac do tego czasu no moze torche tak. moja samooocena spadla juz na -10 i nadal spada :( poradzcie mi cos bo juz nie moge. próbowalam na czacie siedizec ale tam to same jakies chore osoby są :( a normalnych kolesi w moim miesice to nie ma...
przez ten dól nawet jesc mi sie nie chce. zawsze w takich sytuacjach czuje sie taka brzydka i gruba, to widze zreszta w lustrze :( nie wiem co dalej robic nie umiem sobie juz z tym radzic :( :( :( :( :( :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
na polmetku bylam sama.. na wesela chodze sama..
tez nie mam chlopaka i tez mi jest ciezko. i tez nieczego ine rozumiem
i tez lapie dola. :/
tylko ja mam takie wnetrze ze mi na to nie pozwala, ale czasem juz sily nie mam.
nie jestes sama :*
ale przepraszam, nei umeim CI teraz doradzic bo mam to samo, nei umiem pisac czegos w co nie wierze i wymyslac :roll:
i lapie podobny astroj, yh. ciezkie noce :?
oka, nei moj watek, nie marudze, d***.
a ja dzis 2400 do tego, to nie jest normalne.. :x
nie bardzo moge teraz pisac, wiec moze jutro uda mis ie sklecic jakis porzadny wywodzik, w dzien moze podlapie inny nastroj
bo poki co to sie nie nadaje :(
Mayha dizekuje za odpowiedz ;* mozesz pisac na moim watku ile tylko chcesz :) :) bardzo mnie to cieszy
ja wlansie wstalam i zjadlam sniadanko<1 parówka+ bułka biala+ plasterek sera zółteko+ kawa nestle caro >
ale humor nie wrócil mi dobry... nie wiem moze ta pogoda tak mnie nastraja...??? wczoraj bylo tak cudnie slonce a dzis? znowu deszcz i niebo cale w hmurach...ehhh ciezkoo mi :( :( :(
A mi właśnie taka pogoda poprawia humor :mrgreen:
Agaciorku, głowa do góry - nie jesteś sama ;) masz nas.
U mnie też leje ;/
wiem dziewczynki wiem moje kchane mam was przeciez :) i wlansie dlatego wczoraj napisalam tutaj wlansie ;*;* dziekuje wam za wszystko ;*
a jak wam dioeta idzie??
Mi akurat średnio, ale nie przejmuję się zbytnio xD
Ech, ja akurat za często do Ciebie nie wpadam, ale zrozum - nie sposób ogarnąć wszystkie wątki...
u mnie też rano padało, ale teraz śliiicznie się rozpogodziło, piękne słonko świeci. :D
a wiesz co mi najlepiej robi na zły 'jesienny' humor ? kurteczka, kaptur na głowe, słuchawki w uszy i sioo na rowerek. ;D
little spróbuje twoim sposobem odegnac zly humorek... :)
poprostuaga wiem ze nie sposób na wszystkich watklach pisac, mi teez sie to srednio udaje ale dziekuje za wszystkie odpowiedzi;*;*
no u mnie dzis troszke kalorycznie :(
sniadanko: bułka biała [120 ] parówka[122] ser zółty plasterek[46] masło łyzeczka[60]
kawa nestle caro szklanka[ok 50] razem=398 kcal :( :( :(
II sniadnako: princessa kokosowa [222]i paczek z buydyniem[247] razem=469
czyli do tej pory ajjj duuuzo 867 a jeszcez obiad przedemna...ehh no a mial byc taki pieknie zdrowy dzien nooo niechto nooo
mam nadzieje ze mi wybaczycie???
robisz mi smaka na słodkości niedobra ! ^^
nie ma się czym zamartwiać, każdemu się może zdażyć, ważne tylko, żeby teraz zabrać się za spalanie zamiast dalej się obiadać ;)
wybaczamy, pewnie ze wybaczamy ^ ^
ajjj smakowicie tu u Ciebie :D
ja po wczoraj musze dzis ladniej, ale pizza na kolacje i tak :wink:
u mine raz slonce, nagle deszcze hmm :roll:
little to moze i ja sie zastosuje, taka jak dla mnie terapia wstrzasowa hehe :lol:
z moim nastorjem dziwnie, tu z wami to w sumie ok, ale mi popsuł humor amant za oknem i powtorka z rozwywki [nastroju] :evil: zla zla zla zla zla, najbardziej na siebie grr.
hm moze ja nie tyle sie lamie tymze nie mam chlopaka bo mii akurat nie o to chodzi, bardzije o to ze ja lewa jestem do tych spraw i tyle, zawsze cos zchrzanie jak sie zaczyna tak fajnie.. eh .szkoda slow.koniec :x
hmmm a jak ta kawa caro smakuje?? bo mialam ochote na nią osatanio, uu i ma 50kcal, whyyy?
Mayha, nie przejmuj się nie Ty pierwsza i nie ostatnia jesteś 'lewa' w sercowych sprawach. ^^ często mam wrażenie, że jestem największą miłosną kaleką na ziemi. xD
bywa. ;p