-
Najpierw wegetarianizm... a teraz dieta^^
Zaczeło sie od pewnego nieistniejącego już bloga, z którego zaraziłam się wegetarianizmem. Mama oczywiście protestowała, ale w końcu się udało(musialam tylko sama gotować) Teraz przechodzę na dietę... Oby mi się udało... Proszę wspierajcie mnie
-
Pewnie, że będziemy cię wspierać . Tylko napisz coś jeszcze więcej o sobie, waga, wzrost, może wymiary.
-
Hejka też jestem wegetarianką i też przeszłam na dietę. Chcę zrzucić trochę zbędnego tłuszczyku i w końcu utrzymać wagę. Na pewno sie uda! 3mam za ciebie kciuki Tylko nie przesadzaj z odchudzaniem. Ja miałam tak dwa lata temu. Trochę się zapędziłam i kilka razy prawie zemdlałam z osłabienia organizmu. Niech moc będzie z tobą!!
-
Będziemy wspierać, będziemy, tylko, właśnie, napisz coś więcej o sobie ;]
Wegetarianizm rox ;p Ja od 3 lat raz miałam mięso w ustach i to tylko z powodu "wegetariańskiej" lasagne, "oczywiście, że jest bez mięsa!", no a w środku mielone -,- ale nie przełknęłam ;]
-
heh...to ja nie wiem co ty bedziesz jadla na tej diecie skoro i to jedzenie chcesz ograniczyc moze jakas soja? powodzenia!
-
Ehh... ale dlaczego zaraziłaś się tym wegetarianizmem?
Bo wiesz, to chyba o przekonanie chodzi...
Ja znam taką jedną która przeszła na wegetarianizm bo jej koleżanka była...
Jestem okropna ale nie lubię zwierząt, więc mi obojętnie.
Tylko wiesz, jeżeli masz nie jeść mięsa tylko po to żeby nie jeść to bezsensu. I pamiętaj że wege jest wysokowęglowodanowy i trudno schudnąć bez dostatecznej ilości białka...
-
nareszcie jacyś wegetarianie ja co prawda dopiero od lipca, ale dobrze mi z tym pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki