Strona 53 z 63 PierwszyPierwszy ... 3 43 51 52 53 54 55 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 521 do 530 z 629

Wątek: Księzniczka się odchudza :p (foto str. 1 i 7)

  1. #521
    Awatar iwonka16
    iwonka16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-03-2006
    Posty
    191

    Domyślnie

    ehh no to masz problem.. ale wlasnie postaraj sie porozmawiac z mama...
    kurcze ja sobie nie wyobrazam jakbym miala mieszkac bez mamy taty brata...
    chyba bym zwariowala... za bardzo jestem do nich przywiazana
    Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!

  2. #522
    diamond jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-07-2007
    Posty
    3

    Domyślnie

    teraz jestes zla to tak mowisz ale w gruncie rzeczy kochasz swoja mame i na pewno sie z nia pogodzisz i zapomnisz o tych planach przeprowadzki :P na usamodzielnienie sie przyjdzie jeszcze czas, ale pozniej narazie musisz znalezc wspolny jezyk z mama

  3. #523
    Awatar OoAishaoO
    OoAishaoO jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-01-2007
    Posty
    8

    Domyślnie

    Ehhh...
    Może jednak zmienisz zdanie?
    Nie zawsze jest tak fajnie bez rodziców...
    To się tylko tak wydaje...
    Uważam, tak jak dziewczyny-musisz na razie znaleźć wspólny język z mamą...
    Tu jestem

    II cel

  4. #524
    Guest

    Domyślnie

    witaj w klubie.
    ja się z kolei w ogóle z ojcem nie dogaduje, z mamą jakoś idzie. też chcę się wyprowadzić, planowała LO z internatem. ;/

  5. #525
    Princesss Guest

    Domyślnie

    ja już od roku szukam, i nic. Cięzko mi się z nią dogadać.
    no to hari widze ze wiesz jak to jest :/:/
    Ogólnie moja koleżanka też sie nie może z mamą dogadać i codziennie się kłócą, to razem sobie zawsze wszystko opowiemy i jest ulga.



    eh włosy mi wypadają!!!!!!

  6. #526
    Awatar iwonka16
    iwonka16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-03-2006
    Posty
    191

    Domyślnie

    hmm a moze gdybys raz powiedziala mamie ze ja kochasz nie chcesz sie z nia klocic bo jest ci z tego powodu przykro.. moze wtedy wasze stosunki zmienia sie na lepsze? i niech kazda z was powie czego oczekuje.. na pewno sie dogadacie

    uuu... jak wlosy wypadaja to zle :/ ale moze to chwilowe
    Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!

  7. #527
    Awatar szana
    szana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-04-2006
    Posty
    21

    Domyślnie

    wiem jak to jest:/...tyle ze ja mam tak z ojcem , prawie ze obcy człowiek dla mnie...:/
    wyprowadzac sie nie wyprowadzam bo zreszta nie mam gdzie...
    ale chcialabym jak najdsszybciej sie usamodzielnic:/...wyjechac gdzies heen heeen...
    bo nawet nie bedzie mi sie za nimi tesknilo... ...nienormalne..ale u mnie wlasnie tak jest NIENORMALNIE....

    jesli myslisz o przeprowadzce to napewno musi byc baaardzo zle...<pocieszacz> ...

    a co do bulimiii...qrcze ja sobie nie wyobrazam jak tak mozna...:/...
    choc sama moze bym chciala tak robic zeby jakos sie oczyscic tak na poczatek:/...tyleee ze...brzydze sie tegooo...:/...i nie moge....:/

    choc wiem jakie sa tego konsenkwencje...
    długo to u Ciebie trwa ?

  8. #528
    Naive jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2008
    Posty
    6

    Domyślnie

    ja sie przestalam klocic z mama odkad moja siostra sie wyprowadzlia.. to przez nia byly wszystkie klotnie, teraz jest dobrze... tak sobie mysle odnosnie bulimi, to byl twoj wybor czy weszlas w to nieswiadomie?

  9. #529
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Co do waszych stosunków z rodzicami...też się kłóciłam kiedyś na śmierć i życe z mamą i do teraz kłócę i żyję jakoś - przez tydzień jestem na akademiku, tam sobie robię kiedy chcę co chcę, spotykam z kim chcę i wisi mi co by o tym myślała mama. O moim związku dowiedziała się prawie po pół roku a ja już po miesiącu mieszkiwałam u lubego zamiast na akademiku jak mnie dziewczyny wkurzały. I co mi po tym co by ona o tym myślała - miejsce studiów to miejsce studiów i moje życie a dom to dom i w sumie wcale mnie nie wkurza, że w domu nie mogę tego co na akademiku, bo to tylko kilka dni w tygodniu...
    Ad.2. - rodzice nigdy nie będą brali 16-19latki jako dorosłej i zawsze się będą do takich odnosić troch jak do hormonami zlabilizowanych dzieci, z czasem im się wyszumi, zobaczę, że dziecię studiuje, zdaje, umie się o siebie troszczyć poza domem i wyluzują trochu.
    Ad.3. - życie na własną rękę wcale nie jest łatwe - mówi się - znajdę sobie pracę, ale niekwalifkowanego nikt nigdzie nie chce a jak już to wielkiej kasy z tego nie ma, rodzicielska kasa zawsze się przyda...
    Łatwo walić wielkie słowa i planować olbrzymie czyny, ale real jest diametralnie inny od planów i marzeń...

  10. #530
    Ynkus jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hmmmm... Grzybcio chyba masz racje
    chociaż i tak mimo wszytko jest i bedzie ciężko z rodzicami zawsze

Strona 53 z 63 PierwszyPierwszy ... 3 43 51 52 53 54 55 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •