no to teraz zszkouję wszystkich swoją głupotą.
a mianowicie nie wiem gdzie liczy się obwód... wszystkiego.
gdybyście byli tak mili i pokierowali mnie na dobrą drogę do DOKŁADNEGO zmierzenia się...

druga niewiadoma.
zazwyczaj określa się to 'ruch'.
ale wydaje mi się, że tu nie zawsze chodzi o jakiś konkretne zajęcie np.:basen, siłownia bla bla bla.
uważam, że zalicza się do tego też spacer czy jakieś najprostsze zajęcie.
czy wy te czynności też do tego zaliczacie?
jesli tak to jakie macie pomysły na ten konieczny w diecie ruch, ale żeby nie trzeba było uczęszczać na jakieś zorganizowane zajęcia, tylko we własnym zakresie?
i czy taki ruch pomógł wam w uzyskaniu upragnionej wagi?