Dobrze, że ja nie mam problemów z tą częścią ciała, bo nie mam cierpliwości, żeby się uczyć takich rzeczy. I tak jestem pod wrażeniem, że nauczyłam się pożądnie skakać na skakance (ale już mi się nie chce tego robić :P).
Wersja do druku
Dobrze, że ja nie mam problemów z tą częścią ciała, bo nie mam cierpliwości, żeby się uczyć takich rzeczy. I tak jestem pod wrażeniem, że nauczyłam się pożądnie skakać na skakance (ale już mi się nie chce tego robić :P).
no to ja sobie musze kupic chyba wieksze te hula hop ;P
dzisiaj nawet nawet:
sn: grahamka z serkiem szynka ogorkiem i ketchupem
2 sn: soczek owocowy
ob: bigos i grahamka
kol: serke wiejski
:wink:
Nauczysz się! :D Tylko duuużo próbuj i cierpliwości, w końcu załapiesz ;) Ja też nie wierzyłam że się nauczę, a jednak już umiem :D
Możesz na początek większym, bo podobno łatwiej się nauczyć, ale lepsze efekty daje mniejsze hula hop.
Jakoś mało tego jedzonka dzisiaj :D
malo?
to powiem Ci ze juz nie :roll:
zawalilam na calej lini!
i to jeszcze teraz na wieczor :roll:
ahh :roll:
najchetniej to bym jutro caly dzien nic nie jadla... :roll:
ale wiem ze tak nie moge...
wiec musze sobie wszystko zaplanowac zeby jutrzejszy dzien nie byl znowu taki kiepski jak dzisiejszy...
ahh.. no coz...
dzisiaj 0 cwiczen... no ale jutro jak wypali to bedzie rower i moze jakas gimnastyka...
nooo nie teraz sie poddac nie moge!!
hej hej ;)
po wczorajszym przejedzeniu nie czuje sie najlepiej :/
no ale dzisiaj juz chyba ladne sniadanko: jogurt naturalny 4 lyzki otrebow pszennych i nektarynka ;)
na obiadek ryba z kasza i surowka
a na kolacje serek wiejski z pomidorkiem ;)
wydrukowalam sobie wczoraj nowe cwiczonka na brzuch i stwierdzilam ze teraz cwicze tylko talie i brzuszek ;)
a wale juz ten tylek!
niech sobie jest taki szerszy ;)
przeciez plaski brzuszek... to jest najwazniejsze! a dziewczyna bez talii? oo nie ja taka byc nie moge! wiec zaczynam ostro cwiczyc ;)
ufff trzymac kciuki zebym wytrwala! :twisted:
A ja na biodra i uda :)
noo z tym na szczescie nie mam problemu ;)
uff ale te cwiczenia mnie dobily :roll: nie mam sily juz :roll:
ciesz sie! ciesz! ciesz sie ze nie masz!
noo ciesze sie ciesze ;)
ale martwie sie za to baaardzo gornymi partiami... sa okropne :roll:
Ujme to tak dużo łątwiej brzuszek wymodelować niż takie uda i biodra :/
Każdy ma z czymś problem i zwykle właśnie ten swój uważa za najgorszy. No... ja niestety też walczę z dolnymi partiami :roll:
wyćwiczysz te dolne partie i będziesz taka super laska XD
Ja raczej tylko brzuszek i uda..:/ a tak to wszystko ok :)
no ja ten nieszczesny brzuch i talia...
watpie ze tak latwo je wymodeluje :/
po ostatnich brzuszkach mam tak brzuch spiety ze oh... :roll:
ciagle jakis wywalony i duzy :roll:
no coz... musze pominac jedne cwiczenia chyba jutro bo to jest masakra jak one na mnie dzialaja :roll:
dzisiaj z jadlospisem srednio bo caly dzien gdzies biegalam a to testy a to jazdy a to ginekolog i tak w przerwach tylko jadlam:
sn: jogurt wisniowy z malinami i bulka ziarnista
ob: zupa pomidorowa z makaronem i mala grahamka
podw: brzoskwinia
kol: jogurt z owocami lesnymi odrobina malin i mala grahamka
no kalorii to wiem ze ok 1000...
jutro bedzie lepiej obiecuje ;)
aaa i moze jutro znowu dyska :twisted:
znowu przez noc zgubie kalorie :D
W takim tepie to szybko zrzucisz te zbędne kilogramy :)
ojjj oby :roll:
wiara to połowa sukcesu :)
noo wierze wierze :D
od dzisiaj wierze :D
bo jakos tak mi chyba wychodzi :twisted:
no i widzisz
na wadze o 0,3kg mniej ;P
ale to zawsze cos ;)
dzisiaj niedziela czyli pozwalam sobie na slodkie i moge przekroczyc limit o 200 kcal :twisted:
aaaa kocham toooo :D
ostatnio czytałam o takiej babce to tak jak ty w weekendy jadła coś więcej i tak schudła 25 kg w parę miesiecy XD powodzenia i pięknej niedzieli :*
noo tylko ze ja wczoraj zjadlam chyba za duzo :oops: aleee ;P mam nauczke! juz bede wiedziala ze jak o 200 tylko wiecej to 200 a nie jakies 500 ;P
ale nie no.. ogolnie jadlam wczoraj tak jak moja rodzinka i wiecie co? dla mnie bylo o 100 razy za duzo zarcia! :roll:
a dzisiaj jakos malutko:
sn: twarozek z jablkiem
ob: zurek z kielbasa i 2 jajka, zielona herbata z kwaskiem i cyrtyna
i dodam ze juz mam za soba godzinka.. ah nawet ponad godzine gimnastyki :twisted:
Ja nie lubię gimnastyki ale zawsze ćwiczę te 45 minut.
Zupełnie inna sprawa jeśli chodzi o rowerek na nim mogłabym jeździć i jeździć
Ja też nie lubie ćwiczyć... :? ale trzebaa :)
ja czasem coś potańcze sobie ale rzadko znacznie wole jeździć na rowerze każdy lubi co innego.
eee nie ja tam kocham cwiczyc w domu przy muzyce ;)
moglabym tak cale dnie :twisted:
jak juz zaczne to potem ohoho :D
ale rowerek tez lubie ;)
tylko tak troche mniej ;P
u mnie dzisiaj bialkoooowooo:
sn: twarozek z odrobina mleka i jablkiem
ob: zurek z kielbasa i 2 jajka
kol: jajko i szklanka cieplego mleka
jadlospis niedietowy no ale...
tee ja chce na rowe! ale nie leje jak diabli caly czas
U mnie dopiero dzien taka pogoda jest a już wytrzymać nie mogę chciałoby się gdzieś iść na dłużej a tu się nie da :( mam nadzieję że wreszcie coś się zmieni.
noo u mnie ma do konca tygodnia byc pochmurno i padac :roll:
a dzisiaj na 18-stke... moze byc kiepsko z jedzeniem :roll: zobaczymy...
jak narazie sniadanko: 2 kromki ziarnistego z serkiem piatnica 4 plasterki poledwicy pomidorek i ketchup ;)
potem kawka z mlekiem
a teraz zielona herbatka z miodem i cyrtynka ;)
a na obiad bedzie zupka kalafiorowa ;)
z cwiczeniami dzisiaj spokoj ;)
Dlaczego ma być kiepsko z jedzeniem? na 18 głównie się (pije XD) lub Tańczy więc na parkiet ruszaj. Na pewno oprócz alkoholu znajdzie się też troszkę wody mineralnej.
nooo ja tam za tym piciem az tak nie przepadam ;P
co do parkietu to wiadomo ze poszalejemyy :D
no ale... ciasto i w ogole :/
To skup się na zabawie a nie na jedzeniu bo zwykle na (18) to się dużo rusza a kto je?? prawie nikt więc nie będziesz sama.Zwykle są jakieś paluszki i takie tam więc możesz z tego na pewno zrezygnować.A kiedy ją masz?
miłej zabawy ;)
udanej zabawy:)
aaa wczoraj byla... ogolnie impra taka sobie... zarelko wiadomo... duzo go w moim brzuszku... ale troche tez wytanczylam ;)
No o ile nie napchałaś się do granic możliwości to zakładam, że wszystko jednako spalone :wink:
na pewno to spaliłaś:)
ieeee tam spaliłas ;)
nooo nie napchalam sie ;P
ale dzisiaj wiadomo moj brzuch znowu zastrajkowal i sie wyolbrzymil :P
cwiczen planowanych nie bylo bo kumpela z kumpel wpadli po mnie i tak z 3h spacerowalismy :P
a dzisiaj:
sn: jogurt wisniowy i grahamka, herbata zielona z miodem i cytrynka
ob: udko z kurczaka 2 lyzki kaszy z odrobina sosu i mizeria
zielona herbata
kol: twarozek z odrobina mleka pomidor 1,5h ogorka malosolnego i kromka ziarnistego
troche dziwny jadlospis no ale to nic nowego chyba heh ;)
jejQ ale ja sobie dzisiaj zrobilam sesje zdjeciowa :lol:
a co tam :P
jedno wam wkleje :P
http://img373.imageshack.us/img373/5445/1007008qb0.jpg
haha i nie lachac sie ze mnie!! :lol: :lol:
Ładna focia :P
A jadłospis wczorajszy spoko :D
Nie przejmuj się imprezą bo ide o zakład że wszystko spaliłaś.
Udanego dnia