-
ehh a ja chyba przytylam.. ahh na pewno przytylam.. ;(
jestem gruba... ubieralam sie wczoraj na dysk i po prostu zgroza co zobaczylam w lustrze.. duzy tylek duzy brzuch i boczki... jakos tak sie zalamalam! ;(
ale teraz mam cel.. do maja musze miec 53 kg..
czyli.. zero zawalania.. cwiczenia cwiczenia cwiczenia.. kontrola nad soba... i kontrola nad slodyczami... bedzie ciezko ale chyba mozliwe co? :(
-
no pewnie, że możliwe :D trzymam za Ciebie kciuki !!
-
da się!
trzymaj się.
ja już też nie zawalam!
nie ma opcji ;d
-
Iwonka, dasz radę. Uwierz w siebie. Uwierz w to, że potrafisz!.. Nie zostało Ci wiele do zrzucenia;*
-
Dasz radę :)
Wierzymy w Ciebie :)
-
-
A apropo fotek z fotki - śliczna jesteś :wink:
-
ojeje.. :oops: dziekuje heh :*
wiec tak...
trzymie ladnie diete ;)
widze po brzuzku ze spadl.. i jest ladnie ;)
tylko duzy tylek... to jest najgorsze.. ahh
no ale.. do maja musi byc co najwyzej 55 kg.. a potem jeszcze 2 i bedzie git :D
przepraszam ze tak zadko tu wpadam ale bylam troszku zapracowana :/
poprawie sie :P :*
-
aaa dziisaj nie wyrobilam z kaloriami... czyli.. nie dobilam.. :/
sn: kromka ziarnistego z serkiem piatnica
2 sn: 2 kromki ziarnistego z maslem i serkiem piatnica
ob: dziwna zupa hah... bo w sumie mamie zgestnial makaron baaardzo dolozylam sobie do tego makaron z chinskiej zupki i mialam takie spagetti... haha... no i odrobina bigosu, kawa z mlekiem
kol: jajko? nie wiem.. nie ma co jesc... poza tym nie jestem glodna
i w ogole.. nie chce mi sie cwiczyc :/ zgrozzaaaa...
jestem straaaasznie niezadowolona z mojego tylka... chce go juz miec o 5 cm mniejszy! :x :evil:
ahh... mama sie wziela za moje jedzenie.. to znaczy serek wiejski czy twarog ktory zawsze trzymalam sobie na kolacje ona sobie teraz je na podwieczorek... jak mnie to wkurza! bo potem ja nie mam bialka na kolacje...
no tak.. ale jak powiedziec mamie zeby nie jadla serka bo jest moj :/ :evil:
-
Kup dwa serki następnym razem, jeden powiedz, że jest twój a drugi zostaw mamie :)
Mi brat z tatą dzielnie podjadają jogurty. jak powiedziałam to mamie to teraz zawsze są 3-4 jogurty w lodówce żebym miałą co zjeść przed szkołą rano 8)