A co tam słychać u panny Iwonki przy niedzieli?
A co tam słychać u panny Iwonki przy niedzieli?
aaa nicocala niedziela w lozku... nawet sie nie pouczylam tak porzadnie wiec jutro ocenki moga byc kiepskie.. chora znowu chora!!
![]()
z jedzeniem srednio jak zwykle... ahhbylo ladnie no ale wlasnie... bylo:
sn: kromka grahama z margaryna 2 plasterki szynki drobiowej i 4 plasterki zielonego ogorka
ob: pol ziemniaka troche surowki z kiszonej kapusty i troche jakiegos miesa pieczonego
podw: duza micha budyniu czekoladowego
kol: sledzie z puszki w sosie pomidorowym 1 jajko gotowane i kromka grahama
do tego 2.5 szklanki kompotu z jablek i szklanka slodkiej herbaty
nienawidze byc chora! raz apetytu nie mam a raz bym pozjadala wszystko! boziu... zgroza...
no ale dosc mojego uzalania.. aaa i powiem tyle ze w udzie mam nie 52 a juz 51 cm.. w tylku 92-91 cm chociaz w jednym miejscu to mi 93 cm wyszly.. jakis niewymiarowy zad..brzuch po zjedzeniu budyniu przy pepku 77 cm a ponizej 83... jest zle!!!!
a cwiczenia olalam tak jak radzilas.. nie mam naprawde sily ;(
doobra a jak u was? jak niedziela?
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
Poćwiczysz jak będziesz w pełni sił, w sumie nawet efektywniej będzie. Jadłospis całkiem całkiem, szkoda, że zamiast porządnego obiadu nabiłaś te kcal budyniem czekoladowym no i ten kompot...trochu szkoda kcal
![]()
Ale Ty masz szczuple uda bynajmniej 51 cm .. wow!:P dieta dobra tylko podwieczorek rzeczywiscie do wymiany![]()
Oj ja przy chorobie też tak mam, że z jednej strony bym nie jadła nic, a z drugiej mogę pozjadać wszystko, co tylko znajdę w domu![]()
elo elo
tak wiec dzisiejszy dzien spedzilam w gabinetach lekarskich... najpierw rano poszlam do rodzinnego i dostalam przekaz na fulll badan: krew zeby mi tez jakos przy okazji zbadali watrobe nerki mocz i ogolnie.. potem u ginekologa bylam przez ten bol w boku i wyszlo na to ze to przez brak miesiaczki..
no nic.. tak wiec jeszcze w srode badania ogolne w piatek usg brzucha i bede zbadana calkowicie heh... a moja matka jeszcze tej doktorce powiedziala ze ja caly czas oslabiona laze i ze to wszystko pewnie przez te dietyjak mi sie glupio zrobilo
a ta doktorka na mnie ... i mowi: odchudzac sie mozna ale nie glodzac sie... no przeciez ja to wiem :/
dzisiejszy jadlospis:
sn: kromka grahama z odrobina masla szynka drobiowa i 2 plasterki pomidora
2 sn: jablko tyci tyci babki piaskowej 2 szklanki kompotu
ob: talerz zupy marchewkowej i kromka grahama
podw: maly kawalek (w sumie dokonczylam ten z 2sn) babki piaskowej
kol: nie wiem.. mozliwe ze kromka grahama z pomidorem szynka drobiowa 1 jajko gotowane i tyle
pozniej wszystko podlicze i poinformuje was ile wyszlo
jesli chodzi o ten kompot to go pije zeby kalorie wyszly.. heh.. no bo niestety jem malo.. za malo.. ale zmienie to obiecuje
nie cwicze... mysle ze jutro sie juz za siebie wezme.. no bo jutro w koncu do sql ide..![]()
a moja babcia jak uslyszala jak ja choruje to az powiedziala ze sie za mnie pomodli.. hah.. fajniemoze to co pomoze.. ale przy okazji niech sie pomodli tez o to zeby mi waga zleciala
co do ud no to niby fajnie.. ale ja bym wolala byc taka szczupla w talii i brzuchu.. marzenie scietej glowy![]()
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
Lepiej żeby się pomodliła za te nieobecności niż te kilogramy![]()
aa tam nieobecnosci... nadrobiemam nadzieje ze nie bedzie z tego zadnych konsekwencji..
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
No właśnie w tym sęk, że za kilogramy sam sobie człowiek może i to od niego zależy czy zrzuci albo nie a z tymi nieobecnościami to trochu szczęścia będzie trzeba, żeby wychowawca we właściwym momencie się ślepy zrobił![]()
Zakładki