A ydzye dobrze =) Nie pisałam, ze względu na to, że topie się w nauce. Jadlam około 1300 kcal przez ten czas nieobecnosci =) Buzka =* Miłego dietkowego dnia =)
Wersja do druku
A ydzye dobrze =) Nie pisałam, ze względu na to, że topie się w nauce. Jadlam około 1300 kcal przez ten czas nieobecnosci =) Buzka =* Miłego dietkowego dnia =)
Ja już chcę, żeby było po próbnych i po radzie, bo wtedy będzie kilka dni luźnych :roll: A jak na razie uwijam się jak mrówka :roll:
Grubcia... ta dieta + ruch ma się rozumieć :?: :)
No dokladnie:D Dietka + ruch (w-f narazaie):)
madamechocolatte oj ile ja bym za to dala...
Wyszła mi skaza białkowa... 10 lat spokoju miałam od niej... JEszcze w calym pinczowie nie ma mleka sojowego... bu bui biu
halo? Grubcia, odezwij się !! wróć do nas..
Hej moje skarbeczki... Cóż jestem tu, ale... Nie mam wielkiej siły na odchudzanie...Szczeże to od prawie m-ca mam ogromnego doła... Naprawde ogromnego =( Bu bu bu... utyłam... Waże 96 kilo... jest źle... Nie.. Jest gorzej niż źle, a ja durna idiotka nie mam siły na walke... Wpadłam w nałóg... Wiecie jaki? Nie nie nie pale, nie pje nie biore... JA POPROSTU POŻERAM WSZYSTKO CO MAM NA SWOJEJ DRODZE! Bez jedzenia nie mam siły... Bez jedzenia jestem agresywna... Jest bardzo źle... Wiem o tym... Musze gdzieś znaleźć siłe i motywacje... Oby jak najszybciej...Został mi jeszcze tydzień ferii..
Grubciu, doskonale Cię rozumiem i wiem co czujesz. ja miałam taką załamke rok temu w zimę. bądź z ludźmi, przynajmniej tutaj z nami, dziewczynami na diecie, nie urywaj kontaktu. pisz nam wszystko, albo chociaż zacznij się wyżywać na szeroko pojętej sztuce. poszukaj w sobie tego, co oprócz jedzenia daje Ci chwilową wolność.
bardzo zależy mi żebyś była znów uśmiechnięta, ponieważ jesteś wspaniałą dziewczyną...
jeśli zechcesz możesz do mnie na gg napisać [5383552], możemy jakoś pomóc sobie nawzajem, lecz nie naciskam.
trzymaj się Kochana;**
zgdzam sie z requiem . grzybcia nie zapomnij ze mas znas! tu zawsze znajdziesz wsprcie u kazdej z nas. mam racje dziewczyny? razem damy rade sobie z twoimi kilogramami. tylko troszke wiecej optymizmu i wiecej sily w sobie! pozdrawiam
PS: do mnie tez zawsze mozesz napisac: 10083211
No chyba zaczynam wychodzic z tego dołeczka. W każdym razie dieta zaczęta ;) Mam nadzieje, że się uda...
Requiem buziolki :*
Dzieki dziewczyny za dobre słowa :*
AgUgUsKa :*
Dieta zaczęta i niech idzie dobrze :)
powodzenia.
i nie łap dołków ^^