oj ja mam to samo. bywają dni, że z 5 razy dziennie. ale juz koniec z tą przesadą. waga nie jest wyznacznikiem wyglądu. dąże to wymiarów a wagę mam gdzieś :P
Wersja do druku
oj ja mam to samo. bywają dni, że z 5 razy dziennie. ale juz koniec z tą przesadą. waga nie jest wyznacznikiem wyglądu. dąże to wymiarów a wagę mam gdzieś :P
ja tez! ale jak wymiary spadna to waga tez :P
no w sumie to powinno tak być, ale zważe się dopiero jak skończę się odchudzać
ja zamiarzam zwazyc sie po tygodniu jogurtowej, zeby sprawdzic czy sa efekty
może i tak będzie nawet lepiej. bo jak już się człowiek wyrzeka wszystkiego a potem nie ma efektu to..wielkie rozczarowanie. ale u Ciebie say na pewno zleci te pare kg :P
jak nie zleci to rzucam to w cholere:P
chociaz nie przyjmuje tego do wiadomosci
zleci, zleci :P zobaczysz, że zleci!
jadłospis masz super smaczny, więc szybko Ci minie ta dieta. mogłabym się tak odżywiać, tylko żeby jeść x razy więcej tego co tam proponują :twisted: :oops:
no wlasnie tam sie duzo je, wolalabym mniej, zeby waga szybciej spadla :/
ee nie liczy się ilość, tylko wartości odżywcze :P jak zjesz 1 kg marchwii( jak dla mnie 1 h) i opakowanie ciastek( 10 min?) teoretycznie będzie to samo..i nie ma prawa być wyrzutów sumienia że jadło się 1h posiłek :P
ciastka.... ehh to mnie gubi:/