ehh ja nienażarta zrobiłam w piątek ciasto :P i wyszło tak wybitnie smaczne że nikt oprócz mnie praktycznie go nie jadł, tzw. 3/4 wylądowało w moim brzuchu
ehh ja nienażarta zrobiłam w piątek ciasto :P i wyszło tak wybitnie smaczne że nikt oprócz mnie praktycznie go nie jadł, tzw. 3/4 wylądowało w moim brzuchu
u mnie ostatnio mama upiekla ciasto i tez wiekszosc byo w moim brzuchu :/
ehhhhh
wcale nie mówie, że po diecie juz nie będę jeść ciast, przeciwnie! ale racjonalnie..kto to widział jeść 3/4 ciasto w przeciągu parenastu godzin?
my..
kurcze to podchodzi pod jakies klopoty zywieniowe :/
to siedzi w mozgu juz..
zbieram caly czas pieniadze na dietetyka..
ja mam nadzieje wyjść z tego stanu o własnych siłach. podieduje do końca listopada najprawdopodobniej a nastepnie będę starać się jeść normalnie, ok 1800 kcal
trzymam kciuki!
dobranoc:*
dzięki Ci say!
trzymaj się :*
mam nadzieje, ze zaczelas dzien z pozytywnym nastawieniem
obudził mnie dziś skurcz łydki ale już jest dobrze
zjdałam śniadanko i czuję że schudnę! :P
oj, wspolczuje, to boli :/
mi zapal troche ulecial, ale poczekam do jutra
Zakładki