dziś imprezę miałam i wyszło dużo za dużo, ale nie do końca z mojej winy..jedank nie przejmuję się! jutro będzie ślicznie :D
Wersja do druku
dziś imprezę miałam i wyszło dużo za dużo, ale nie do końca z mojej winy..jedank nie przejmuję się! jutro będzie ślicznie :D
Na imprezach jest wskazane zjeść więcej :>
słyszałam że takie jednodniowe wyskoki tylko metabolizm rozkręcają :)
raz na jakiś czas z pewnością, ale u mnie zdarzają się za często :roll: ale nie żałuję! teraz już będzie ładnie! :P
zaspałam dziś do szkoły, wrrr
jakoś się sprężyłam i nawet przyszłam z 2 min przed nauczycielką :D
śniadania nie zjadłam, ale teraz przy obiedzie nadrabiam kcale za śniadanko :P chyba prawidłowo?
jak tam?
czesc parapetku :* fajnie, że sie odezwałas
u mnie dzis ok 1200, 25 km na roweku :P
nie bylo mnie przez jakis czas bo stracilam jakos motywacje do pisania..
oglolnie to jestem zmeczona, a jutro poniedzialek..w szkole kupa nauki, ale dam sobie rade :)
nie załamuj sie, najważniejsze jest pozytywne podejście :D no a z tym rowerem to na serio cię podziwiam, ile czasu te kilometry robiłaś?
przed tv ćwiczyłam więc poszlo szyko, z 45 min
dziś ok 1200, a rowerka nie będzie :)
Ja też zawsze się czymś zajmuję - uczę się, czytam książkę, oglądam film. Gdybym miała pedałować "na sucho" chyba by mnie szlag trafił :lol: