dzikuje Aisha, ale dzien byl nudny i taki jakis dziwny..

dzis bylo z jedzniem ok, do czasu..wieczorem zjadlam sporo ciasta i duze ciastko, pomyslalam ze w koncu jest to ostatni dzien swiąt, a ciasto w domu mam rzadko..nie wiem czy dobrze zrobilam, trudno

chodzi mi po glowie by jutro zjesc ponizej 1000 kcal - taka nauczka za dzisiaj